Amerykanie ułatwiają serwisowanie elektroniki

W kilku amerykańskich stanach weszły właśnie w życie nowe przepisy ułatwiające serwisowanie elektroniki, w tym także smartfonów. Ustawa o nazwie “Prawo do naprawy”, pozwala dokonywać napraw na oficjalnych podzespołach.

Serwisowanie sprzętu elektronicznego nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać. Zwykle powinno się to robić w serwisach autoryzowanych, gdyż po pierwsze nie tracimy gwarancji, a po drugie serwisanci z reguły doskonale znają produkt i naprawiają go na oryginalnych częściach.



Problemem takiego rozwiązania jest długi czas oczekiwania na naprawę. Autoryzowane serwisy są bowiem zwykle obłożone pracą, więc trochę im zajmie zanim zabiorą się za nasz sprzęt. Drugą wadą jest wyższa cena za usługę.

Większość osób korzysta więc z serwisów niezależnych, które zrobią to szybciej i znacznie taniej. Niestety nie są autoryzowane, więc używają nieoryginalnych części. A czym może się to skończyć wiedzą posiadacze iPhone’a, którym swego czasu Apple zablokowało czytniki Touch ID.

W Stanach Zjednoczonych taka sytuacja przestała już rodzić problemy. Prawnicy w pięciu stanach: Kansas, Nebraska, Minnesota, Massachusetts oraz New York, zaprezentowali właśnie nowe przepisy o nazwie “Prawo do naprawy”. Nowe przepisy mówiąc w wielkim uproszczeniu, zapewniają nieautoryzowanym serwisom dostęp do firmowych podzespołów. A także dostęp do schematów oraz instrukcji napraw dostarczanych przez producenta danego sprzętu.



Przepisy powinny więc nie tylko obniżyć ceny napraw w autoryzowanych serwisach, ale też dać użytkownikom pewność, że ich smartfon lub inne urządzenie zaniesione do niezależnego serwisu, zostanie naprawione zgodnie z wytycznymi producenta i nie zepsuje się po tygodniu.

Źródło: Motherboard.vice.com

You may also like...