Apple Watch nie działa z tatuażami
Jeżeli masz wytatuowane przedramię i planujesz zakupić zegarek Apple Watch, to proponuję dobrze zastanowić się nad tym pomysłem. Nie będziesz mógł korzystać z wszystkich funkcji oferowanych przez nowy produkt amerykańskiego koncernu, ponieważ nie będzie on działać prawidłowo.
Praktycznie każdy produkt Apple ma mniejsze lub większe problemy, które wynikają prawdopodobnie z faktu, że urządzenia amerykańskiej firmy nie są należycie testowane przed wprowadzeniem ich na rynek. Tak było m.in. z iPhonem 6, którego wadliwa konstrukcja obudowy powodowała wyginanie się jej podczas noszenia w kieszeni ciasnych spodni.
Apple Watch, także nie jest wolny bez wad, co jest o tyle dziwne, że jest to pierwszy od kilku lat produkt firmy z Cupertino, więc koncern powinien dołożyć wszelkich starań, aby funkcjonował prawidłowo. Tymczasem okazuje się, że inżynierowie Apple przeoczyli dość istotną kwestię, mianowicie tatuaże.
Zegarek wyposażony jest w system wykrywania nadgarstka, dzięki któremu gdy czujniki znajdujące się w tylnej części obudowy stwierdzą, że sprzęt został właśnie założony na rękę, wówczas następuje jego aktywacja. Gdy natomiast leży sobie gdzieś na szafce, wtedy zostaje uśpiony i zablokowany. Problem w tym, że jeśli założy go osoba z tatuażem znajdującym się na przedramieniu, wówczas zegarek widząc czarny kolor uznaje, że nadal nie jest używany i blokuje się, nie dostarczając przy tym żadnego powiadomienia.
Oczywiście można całkowicie wyłączyć system wykrywania nadgarstka i wtedy problem zniknie. Poza tym dotyczy tylko osób posiadających wytatuowane całe przedramiona, więc raczej niewielkiego odsetka klientów, gdyż hipsterzy zwykle tatuaży nie posiadają. Faktem jest jednak to, że Apple znowu dało ciała i zaniedbało proces przetestowania urządzenia.
Źródło: Ubergizmo.com
Niewielkiego odsetka? Tatuaże statystycznie posiada co piąta osoba na świecie, wiec nie mówił bym o odsetkach… Co do kwestii hipsterow, niestety iShit jest popularny wśród wszystkich i nie tylko hipsterzy go maja
Chodziło mi o to, że niewielki odsetek posiada wytatuowane całe przedramiona, a nie ogólnie tatuaże.
Raaciiiissssst!!! Murzyni mają czarne nadgarstki – u nich też nie będzie działał!