Apple zapłaci grzywnę za niesławny Error 53

Australijski rząd nałożył na Apple grzywnę za naruszenie praw konsumenckich. Chodzi o błąd Error 53, występujący po naprawie iPhone’a w nieautoryzowanym serwisie.

Kilka lat temu Apple wywołało niemałą aferę, gdy postanowiło zniechęcić klientów do tańszych napraw telefonów w niezależnych serwisach. Użytkownicy chętnie korzystali z takiej możliwości, gdyż koszty obsługi były zdecydowanie niższe niż w oficjalnych serwisach amerykańskiego koncernu.

Oczywiście firmie bardzo się taka sytuacja nie spodobała, gdyż zarabia olbrzymie pieniądze na naprawach telefonów, które mogły jej przejść koło nosa. Wypuściło więc aktualizację, która uniemożliwiała korzystanie z takiego sprzętu. Na ekranie takich telefonów pojawiał się wówczas komunikat o błędzie Error 53. Takie działanie sprawiło, że wiele egzemplarzy telefonów przestało nadawać się do dalszego użytku. Tymczasem koncern nie poczuwał się do odpowiedzialności i nie zamierzał w żaden sposób pomagać poszkodowanym klientom.

Tylko w Australii poszkodowanych z tego powodu zostało 275 osób, więc klienci postanowili więc walczyć o swe prawa w sądzie. Udało im się odnieść na tym polu spektakularne zwycięstwo, gdyż federalny Sąd uznał właśnie Apple winnym naruszenia praw konsumenckich. Australijskie prawo dopuszcza bowiem serwisowanie sprzętu poza oficjalnym serwisem, o ile naprawa nie uszkadza podstawowych systemów telefonu.

Firma z Cupertino będzie więc musiała zapłacić 9 mln dolarów kary. Sąd zobowiązał ją również, by w przyszłości zmieniła swe podejście do klienta i nie odmawiała mu naprawy, nawet jeśli naprawiał sprzęt w niezależnych serwisach.

Error 53

Źródło: Smh.com.au

You may also like...