Asystent Google i Siri zdominowały rynek głosowych asystentów
Microsoft przeprowadził badanie popularności głosowych asystentów, używanych przez użytkowników smartfonów. Wynika z niego, że dominującymi na rynku narzędziami są Siri oraz Asystent Google.
Od kilku lat użytkownicy smartfonów mogą korzystać z tzw. głosowych asystentów. Są to pomocnicy wykorzystujący sztuczną inteligencję, którzy sterowani głosem mogą wykonywać różnego rodzaju zadania. Ich funkcjonalność jest bardzo szeroka. Mogą nam znaleźć w sieci rozkład pociągów, kupić bilet do kina, a także sterować całym domem.
Na rynku dostępnych jest całkiem sporo tego typu pomocników, gdyż wiele koncernów technologicznych ma własnego. Amazon oferuje Alexę, Microsoft ma Cortanę, Samsung posiada Bixby, Apple stworzyło Siri, Xiaomi ma Xiao, zaś Google dysponuje Asystentem Googe. Microsoft postanowił wykonać badanie rynku, by przekonać się który z pomocników jest najchętniej wykorzystywany.
Rezultaty badania są dość nieoczekiwane, gdyż na pierwszych dwóch pozycjach znalazły się Siri oraz Asystent Google z wynikami po 36% każdy. O ile jeszcze w przypadku pierwszego z asystentów jest to zrozumiałe, gdyż jest najdłużej rozwijany, o tyle drugi to zaskoczenie. Można było bowiem założyć, że użytkownicy smartfonów będą preferowali Alexę, posiadającą dziesiątki tysięcy różnych umiejętności. Asystent Google jest od niej dużo młodszy i na razie mniej funkcjonalny. Tymczasem produkt Amazonu znalazł się dopiero na trzeciej pozycji z wynikiem 25%.
Coraz chętniej korzystamy z cyfrowych asystentów
Microsoft sugeruje, że na popularność dwóch pierwszych asystentów duży wpływ może mieć fakt, iż są zainstalowane na wielu nowych smartfonach. Tymczasem Alexa to oddzielna aplikacja. Użytkownicy mając w telefonach asystentów, mogą więc niezbyt chętnie po nią sięgać. Co ciekawe, Cortana ma aż 19 procent rynku asystentów, choć tym wypadku jest to zasługa Windowsa 10, którego jest on standardowym wyposażeniem.
Interesujące jest również to, że choć użytkownicy chętnie korzystają z głosowych asystentów, to są zaniepokojeni kwestiami prywatności. Wielu obawia się, czy ich dane osobowe są odpowiednio zabezpieczone. A niektórzy martwią się też, czy inteligentne głośniki na których również działają asystenci, nie nagrywają ich przez cały czas. Część osób zupełnie nie ufa firmom odpowiedzialnym za cyfrowych pomocników.
Z biegiem czasu tacy asystenci będą jednak coraz częściej obecni w naszym życiu. Jesteśmy bowiem w gruncie rzeczy leniwi i lubimy gdy ktoś wykonuje za nas różne zadania. Tymczasem nie da się ukryć, że taka technologia bywa jednak bardzo pomocna.
Technogadżet w liczbach