Autonomiczny dron Cormorant testowany w roli latającej karetki

Firma Tactical Robotic przeprowadziła pierwszy test swego najnowszego autonomicznego drona. Maszyna o nazwie Cormorant, może w przyszłości skutecznie zastąpić ratowników. Jest bowiem w stanie dostarczać zapasy na zalane tereny lub ewakuować ludzi z zagrożonych miejsc.

Ratowanie życia ludzkiego nie jest łatwe, dlatego wciąż powstają nowe technologie, które mają ułatwić pracę osób zajmujących się tym zawodowo. Jednym z ciekawszych pomysłów może być Cormorant, czyli autonomiczny dron ratunkowy, opracowany przez inżynierów firmy Tactical Robotic.

Maszyna nie jest typowym dronem, którego możemy kupić jako prezent komunijny. Ten model bardziej przypomina latające taksówki, testowane w różnych częściach świata. Jest to więc urządzenie pasażerskie, które w razie potrzeby może zabrać na pokład dwoje osób, ratując je z miejsca zagrożenia. A jako, że ma dość spory udźwig, może również dostarczać np. zapasy dla ludzi odciętych od świata przez powódź i robi to wszystko w pełni samodzielnie.

Urządzenie napędzane jest turbinowym silnikiem zapewniającym siłę nośną oraz dwoma rotorami o regulowanym kącie pochylenia, które pozwalają mu rozpędzić się do prędkości 160 km/h. Moc silników jest tak duża, że dron potrafi działać nawet przy sile wiatru zbyt dużej dla śmigłowców, a więc jest bardzo użyteczny.

Co ciekawe, jak wiele nowoczesnych rozwiązań technologicznych, Cormorant powstał przede wszystkim z myślą o zastosowaniach militarnych. Dron posiada bowiem kadłub z włókna węglowego, który ogranicza ryzyko wykrycia przez radary, zaś specjalny system chłodzenia spalin zmniejsza jego sygnaturę cieplną. Maszyna nie jest jednak sprzętem bojowym, a jej przeznaczeniem byłoby dostarczanie zaopatrzenia na linię frontu. Okazuje się jednak, że jej możliwości mogą też nadawać się do zastosowań cywilnych.

Bezzałogowiec świetnie nadaje się bowiem jako latająca karetka, umożliwiając szybkie dostarczenie pacjenta do szpitala. Co więcej, takie karetki mogłyby latać przez cały czas, bez żadnej przerwy.

Źródło: Tactical-robotics.com