BowBlade to sprzęt dla graczy dbających o kondycję

Łucznictwo jest ponoć najbardziej aktywnym z ćwiczeń na świeżym powietrzu, rozwijającym górną partię mięśni. Oczywiście nie każdy może je wykonywać, bo łuk jest drogi, a w mieście nie bardzo jest gdzie strzelać. Dlatego powstał BowBlade.

BowBlade to gadżet treningowy, który symuluje prawdziwy łuk i pozwala nam ćwiczyć, poprzez rozciąganie specjalnych elementów. Aby jednak ćwiczenia nie były nudne, można podłączyć do urządzenia smartfona na iOS lub Androidzie i wówczas robi się znacznie ciekawiej, ponieważ powstało już aż 35 aplikacji w pełni kompatybilnych z gadżetem.

A jakby tego było mało, można go również podpiąć do konsoli Wii, Xboxa 360 oraz PlayStation 3. Jest to więc nie tylko sprzęt treningowy, ale także całkiem funkcjonalny kontroler, wykonany z dwóch połączonych ze sobą łuków i skonstruowany tak, by symulować prawdziwy opór. Specjalny przycisk, pozwala nam zwolnić wirtualną strzałę, posyłając ja w kierunku, w pełni wirtualnego celu.

Naturalnie jeśli nie chcemy grać, to możemy wykorzystywać BowBlade tylko do samych ćwiczeń. Co ciekawe, gadżet został opracowany nie przez jakiś wielki koncern, lecz kanadyjskiego lekarza Rona Greena, specjalistę od problemów z mięśniami.

BowBlade do sprzedaży trafi już w kwietniu i będzie dostępny w kilku wersjach różniących się ciężarem. Najprostsza kosztować ma 185 dolarów (http://bowblade.net/order.html), natomiast za cięższe, z oporem 10 lub 15 kilogramowym, ma kosztować 200 dolarów.

A tak BowBlade wygląda w akcji:

Źródło: Bowblade.net