Tencent usunie cheaterów z PlayerUnknown’s Battlegrounds
Jest szansa, że chińscy cheaterzy, którzy opanowali PlayerUnknown’s Battlegrounds, wkrótce z niej znikną. Niebawem gra zostanie oficjalnie wydana w Chinach.
Użytkownicy popularnej gry sieciowej PlayerUnknown’s Battlegrounds doskonale wiedzą, że od pewnego czasu tytuł został opanowany przez chińskich cheaterów. Hordy azjatyckich graczy, używając najróżniejszych cheatów, hurtowo farmią skrzynki sprzedawane następnie na rynku Steama.
Szacuje się, że obecnie około 40 procent populacji użytkowników tej gry określanej na 25 mln osób, to właśnie Chińczycy. Wkrótce powinni jednak z niej zniknąć. Koncern Tescent, piąta pod względem wielkości firma zajmująca się grami, kupiła właśnie wyłączne prawa do PUBG na rynek chiński. Będzie mogła oficjalnie wydać tam wspomniany tytuł.
Chińscy użytkownicy przeniosą się więc do swego kraju, gdyż Tencent przygotuje lokalne serwery. To dobra wiadomość dla wszystkich graczy, gdyż nie będą już ginąć od strzałów z drugiego końca mapy. Oszuści mają bowiem narzędzia, które umożliwiają im wykonywanie podobnych akcji, a także wielu innych, nie dających normalnym graczom żadnych szans.
Dodam, że obecnie ochroną gry przed cheaterami zajmuje się firma BattlEye. Z jej informacji wynika, że średnio każdego dnia banowanych jest około 6-13 tys. osób. Większość z nich pochodzi z Chin. Widać więc wyraźnie, że chińscy cheaterzy bardzo uprzykrzają zabawę uczciwym graczom. Wydanie gry w Państwie Środka może zmienić sytuację na lepsze.
Źródło: Neowin.net
Technogadżet w liczbach