Chętniej kupujemy smartfony odświeżane fabrycznie; spada za to sprzedaż nowych

Według firmy Technavio, chętniej kupujemy smartfony odświeżane fabrycznie. Do 2026 roku wartość amerykańskiego rynku takich urządzeń, wyniesie 46 mld dolarów.

Ostatnie lata bez wątpienia mocno dały się we znaki naszym domowym budżetom, więc coraz rzadziej wymieniamy smartfony na nowe. Co gorsza wcale nie zanosi się na to, by nasza sytuacja ekonomiczna uległa poprawie. Eksperci sugerują bowiem nadejście kryzysu ekonomicznego, który z pewnością boleśnie odczujemy.

To, że kupujemy mniej nowych smartfonów nie oznacza wcale, że nie kupujemy ich wcale. Sięgamy po prostu po smartfony odświeżane fabrycznie. Według raportu przygotowanego przez Technavio, ich rynek przez kolejne lata będzie coraz bardziej rósł i do 2026 roku tylko w USA jego wartość wyniesie 46 mld dolarów. Natomiast w tym roku jego wzrost szacowany jest na 12,46%.

Dodam, że takie urządzenia oferuje coraz więcej firm, choć niewątpliwie liderem w ich sprzedaży jest Apple oraz Samsung. Wzrost zainteresowania z pewnością sprawi jednak, że kolejni producenci zaczną wprowadzać je do swej oferty.

Oczywiście to tylko prognozy, jednak spadek sprzedaży nowych smartfonów staje się coraz bardziej zauważalny. Według raportu firmy Counterpoint Research, w maju bieżącego roku, po raz drugi w ciągu dekady sprzedaż nowych telefonów na całym świecie spadła poniżej 100 mln sztuk. Poprzedni taki spadek miał miejsce w 2020 roku, czyli w początkach pandemii.

Wprawdzie w 2021 roku sytuacja na rynku urządzeń mobilnych zaczęła się poprawiać, lecz obecnie znowu wygląda gorzej. Jest to spowodowane głównie wojną na Ukrainie, a także ponownymi lockdownami w Szhanghaju, jak również wzrostem inflacji. Wszystkie te czynniki sprawiły, że maju tego roku sprzedało się jedynie 96 mln nowych telefonów. To 4-procentowy spadek w porównaniu do maja 2021 roku, a także 10-procentowy w ujęciu rocznym.

Zanosi się więc na to, że przez kolejne lata coraz chętniej będziemy sięgali po urządzenia fabrycznie odświeżane.

Źródło