Chiński farmer skonstruował swemu dziecku czołg
Rodzice bardzo chętnie dają swym dzieciom prezenty, jednak podarunki zwykle ograniczają się do gier wideo, lub zabawek. Tymczasem pewien chiński farmer postanowił swemu synowi podarować coś, czego z pewnością nie dał dziecku żaden inny ojciec – czołg domowej roboty.
31-letni Jian Lin mieszkający w wiosce Mianzhu, który odbył służbę wojskową w chińskiej marynarce, uznał że najlepszym prezentem dla jego syna będzie czołg. I to taki, który samodzielnie zbuduje. Jak powiedział tak zrobił i udało mu się skonstruować 3-tonową maszynę bazującą na lekkim czołgu Type 63A, który jest oczywiście w pełni funkcjonalny od wieżyczki, poprzez armatę, na napędzie kończąc. Do wnętrza wchodzi się przez niewielkie drzwi, a system sterowania jest zbliżony do tego co mamy w aucie.
Pojazd ma 4,5 metra długości oraz 2,1 metra wysokości i został zbudowany na podwoziu traktora, zaś napęd i skrzynię biegów pożyczono ze starej ciężarówki. Budowa czołgu zajęła około dwóch miesięcy, a łączny koszt zamknął się kwotą około 20 tysięcy złotych.
Jian może mieć teraz spory problem, ponieważ skonstruował w pełni funkcjonalną broń, a chińskie prawo tego zakazuje i może mu grozić nawet 10 lat więzienia. Ale na razie się tym nie przejmuje i już zapowiada, że kolejny czołg, tym razem amfibię, która może poruszać się po lądzie i wodzie.
Źródło: Scmp.com
Technogadżet w liczbach