Ford opatentował system zdalnego sterowania silnikiem w aucie
Ford pracuje nad technologią, która umożliwi zdalne sterowanie silnikiem. Użytkownik za pomocą kluczyka będzie mógł zwiększyć jego obroty bez konieczności wciskania pedału gazu.
Producenci samochodów nieustannie pracują nad nowymi technologami, które ułatwiają życie kierowców. Czasem jednak projektują technologie, których przydatność w codziennym użytkowaniu może być znikoma, ale z pewnością spodobają się entuzjastom motoryzacji. Takie rozwiązanie tworzy Ford i właśnie złożył wniosek patentowy, który zabezpiecza pomysł.
Stworzona przez amerykański koncern technologia umożliwi zdalne uruchomienie silnika oraz sterowanie jego obrotami bez konieczności wciskania pedału przyspieszenia. Montowane przez Forda silniki V8 o dużych pojemnościach potrafią mocno zaryczeć, a wielu fanów motoryzacji bardzo lubi wydawany przez nie odgłos. Dzięki nowemu rozwiązaniu będą mogli popisywać się nim w znacznie łatwiejszy sposób.
Krótko mówiąc wystarczy wcisnąć przycisk na pilocie, by nasz Ford Mustang zaryczał wszystkimi ośmioma cylindrami, a z układu wydechowego wydobył się rasowy bulgot.
Oczywiście jest to tylko patent, więc nie ma pewności, że Ford wprowadzi te rozwiązanie do swych pojazdów. Szczególnie że jego przydatność dla przeciętnego kierowcy byłaby znikoma.
Z drugiej jednak strony niektóre firmy potrafią wprowadzać funkcje stworzone wyłącznie do zabawy. Tak robi m.in., Tesla, która stworzyła tryb Boombox. Dzięki niemu pojazd może emitować na zewnątrz różne zabawne dźwięki, np., odgłos imitujący puszczanie bąków.
Technogadżet w liczbach