iPhone 11 dostanie taki ekran jak Galaxy S10
iPhone 11 będzie zupełnie inny wyświetlacz. Powstanie on z tych samych materiałów, z których produkowane są wyświetlacze Galaxy S10 i Galaxy Note 10.
Wyświetlacze Samsunga od lat cenione są za oferowaną jakość obrazu. Panele AMOLED koreańskiej marki oferują nie tylko dużą jasność, ale też ostrość oraz nasycenie kolorów. Stanowią więc niedościgniony wzór dla innych producentów, którzy również chcieliby mieć tak dobre wyświetlacze.
Apple również ma nienajgorsze panele, choć do ekranów Samsunga nieco im brakuje. Wkrótce ta różnica zostanie jednak zniwelowana, gdyż amerykańska firma wyposaży swe tegoroczne smartfony w takie same ekrany co koreański koncern. Koncern z Cupertino w modelach z rodziny iPhone 11 wykorzysta bowiem ten sam materiał o nazwie M9, którego Samsung używa w ekranach dla Galaxy Note 10 oraz Galaxy S10.
Dotychczas do produkcji paneli dla smartfonów firmy Tima Cooka, używano jej własnego zestawu materiałów, lecz w tym roku będzie inaczej. Nie wiemy jakie są przyczyny tej zmiany, ale niewykluczone że chodzi o pieniądze. Wykorzystanie powszechnie stosowanych materiałów powinno znacznie obniżyć koszty produkcji. Samsung nie będzie już musiał tworzyć specjalnych materiałów tylko do realizacji zamówienia Apple.
A nie da się ukryć, że iPhone’y sprzedają się obecnie znacznie gorzej. Z powodu spadku sprzedaży, na początku zeszłego miesiąca koncern musiał zapłacić Samsungowi 683 mln dolarów. To kara za to, że, że nie kupił uzgodnionej wcześniej liczby paneli.
Technogadżet w liczbach