iPhone 16e już jest, budżetowy smartfon Apple kosztuje więcej niż oczekiwano

Apple zaprezentowało najnowszy budżetowy smartfon iPhone 16e. Nowy model ma duży ekran OLED i procesor A18, jednak jest droższy niż oczekiwali tego klienci.

Apple uzupełniło ofertę smartfonów o oczekiwany od dawna model iPhone 16e (dawniej znany jako iPhone SE 4). Następca serii iPhone SE ma nie tylko modem 5G zaprojektowany przez inżynierów amerykańskiego koncernu, ale również mocny procesor oraz nowe aparaty. Jego cena jest jednak znacznie wyższa niż oczekiwali tego fani firmy z Cupertino.

Długo oczekiwany iPhone 16e zaprezentowany

Po niemal trzech latach jakie minęły od premiery ostatniego modelu z serii iPhone SE, Apple właśnie zaprezentowało kolejny model z tej rodziny. Firma zerwała jednak z dotychczasowym nazewnictwem budżetowego telefonu i teraz nazywa się on iPhone 16e. Nazwa nie jest przypadkowa, gdyż ma nawiązywać do reszty modeli obecnej serii, dzięki czemu nie będzie już wprowadzała zamieszania.

W porównaniu do poprzedniego modelu z serii SE, nowy smartfon znacznie urósł. Producent zrezygnował z 4,7 calowego wyświetlacza IPS LCD na rzecz 6,1 calowego panelu Super Retina XDR OLED. Ekran zajmuje 87,1% powierzchni przedniego panelu i wyświetla obraz w rozdzielczości 1170 x 2532 piksele, przy 120 Hz odświeżaniu. Obsługuje też HDR10, zaś jego maksymalna jasność 1200 nitów sprawia, że użytkownik nie będzie miał problemu z używaniem telefonu w pełnym słońcu. Przed uszkodzeniami chroni go natomiast szkło Ceramic Shield.

Kolejną nowość stanowi oczywiście procesor, którym jest układ Apple A18. Nie jest to jednak dokładnie ten sam chip co w iPhonie 16, lecz nieco okrojona wersja. Wprawdzie liczba rdzeni i taktowanie są identyczne, ale układ graficzny ma zaledwie 4 rdzenie zamiast pięciu. Przełoży się to zapewne na słabszą wydajność w grach.

Nowością jest też 8 GB pamięci RAM, a więc dwukrotnie więcej niż miał poprzednik, a także aż 128 GB pamięci użytkowej w podstawie. Dzięki temu użytkownik zyska więcej przestrzeni na aplikacje oraz multimedia.

Lepszy aparat oraz funkcja Face ID

Kolejną zmianą na plus jest aparat. Zastosowano tu pojedynczy aparat z 48 Mpix sensorem, a więc dokładnie takim samym jaki posiada seria 16. Ma podwójną diodę LED, obsługuje HDR i może nagrywać filmy w 4K przy maksymalnie 60 kl./s. Obsługuje też HDR, a dzięki ulepszonym mikrofonom, rejestruje obraz z przestrzennym dźwiękiem. Ulepszono również kamerę do selfie, która ma obecnie 12 Mpix. Obsługuje HDR, Dolby Vision oraz dźwięk przestrzenny i nagrywa wideo w 4K/60 fps.

iPhone 16e posiada dokładnie takie same WiFi co poprzednik, a także Bluetooth 5.3. Nowością jest modem C1 5G zaprojektowany przez Apple. Firma twierdzi, że zapewnić ma większą prędkość pobierania w porównaniu do produktu Qualcomma, ale musimy poczekać na pierwsze testy, które pozwolą to ocenić. Niestety w przeciwieństwie do pozostałych modeli z tej rodziny, nie ma tu obsługi Ultra Wideband (UWB). Jest natomiast obsługa funkcji Emergency SOS, wiadomości oraz Find My przez satelitę.

Nowością jest też technologia Face ID, która zastąpiła stosowany dotychczas czujnik Touch ID. Mamy też znany z poprzednich modeli przycisk Akcji, który wzbogacił się o nowe funkcje. Producent nie podaje natomiast pojemności baterii informując jedynie, że zapewnia do 26 godzin oglądania wideo oraz 90 godzin słuchania muzyki. Jej naładowanie do 50% zajmuje natomiast około 30 minut.

Wysoka cena

Przedsprzedaż modelu iPhone 16e, na polskim rynku rusza już od jutra, zaś w sprzedaży pojawi się 28 lutego. Ceny smartfona zaczynają się od 2999 zł za wersję 128 GB, poprzez 3499 za wariant 256 GB, a kończą na 4499 zł za wariant 512 GB.

Nie jest to rzecz jasna mało i ceny tego budżetowca praktycznie zrównują się z flagowcami rywali, co może skutecznie zniechęcać do jego zakupu. Na przykład konkurencyjny Samsung Galaxy S25, w podstawowej wersji jest zaledwie o 250 zł droższy, oferując bez porównania lepszą specyfikację. Zapewnia nie tylko lepszy wyświetlacz, ale też więcej pamięci RAM i użytkowej, a także bardziej rozbudowane aparaty. Ma też nowocześniejszą i szybszą łączność WiFi oraz Bluetooth 5.4, nie mówiąc o szybszym porcie USB Typ-C 3.2, zamiast USB Typ-C 2.0. Krótko mówiąc opłacalność zakupu tego telefonu jest kwestią dyskusyjną.

Tutaj sprawdzisz polskie ceny smartfonów Apple. #reklama

You may also like...