iPhone 6 Plus zapalił się podczas ładowania
Baterie litowo-jonowe, które montowane są w smartfonach, to technologia wciąż mocno niedopracowana, która ulega częstym awariom. Te mogą skończyć się nawet pożarem, jak w przypadku posiadacza iPhone’a 6 Plus, któremu smartfon zapalił się podczas ładowania.
Smartfony to w zasadzie bomby z opóźnionym zapłonem, które mogą zapalić się samoczynnie i praktycznie w każdej chwili. W przeszłości zdarzały się już takie sytuacje, po których z wielofunkcyjnego urządzenia zostawiała jedynie kupka stopionego plastiku. Podobny incydent zdarzył się dla Davida Grimsley’a, którego iPhone 6 Plus, zapalił się podczas ładowania baterii.
O całej sytuacji poinformowała amerykańska stacja FOX 5 News, według której smartfon podłączony do ładowarki w pewnym momencie zaczął sypać iskrami i po chwili pojawiły się płomienie.
Właściciel spalonego urządzenia otrzymał wprawdzie od Apple nowy egzemplarz, jednak jest zawiedziony postawą firmy, która nie poświęciła uwagi temu problemowi. Mogłoby to sugerować, że jest on powszechny i dla producenta nie stanowi żadnego zaskoczenia, skoro bez szemrania wymieniono sprzęt.
Ze zrozumiałych względów, posiadacz smartfona obawia się go używać, bo nie wiedząc co było przyczyną zapłonu, nie ma pewności czy sytuacja się nie powtórzy. A następnym razem może nie mieć tyle szczęścia. Na poniższym zdjęciu widać jak wygląda jego spalony smartfon.
Źródło: Fox5atlanta.com
Technogadżet w liczbach