Kanał o gotowaniu na YouTube pomógł schwytać włoskiego gangstera

53-letni mężczyzna poszukiwany przez policję za udział w grupie przestępczej wpadł przez YouTube. Prowadził tam własny kanał zajmujący się tematyką gotowania.

Przestępcy bardzo często bywają niezwykle głupi i sami pomagają stróżom prawa w schwytaniu własnej osoby. Nie chodzi tu tylko o tak banalne potknięcia, jak portfel z dowodem osobistym zgubiony na miejscu przestępstwa. Najbardziej znanym sposobem wywabiania zbiegłych przestępców, praktykowanym często przez amerykańską policję są lipne konkursy. Kryminalista otrzymuje informację o wygraniu konkursu z cenną nagrodą, po którą musi zgłosić się osobiście. Wielu z nich nie rezygnuje z takich okazji, wpadając w ręce policjantów.

Przestępca wpadł przez kanał o gotowaniu na YouTube

Jeśli jesteś zbiegiem ukrywającym się przed policją, to pierwszą zasadą jest nie wychylanie się i nie zwracanie na siebie uwagi. To jednak nie do każdego dociera, z czego oczywiście policja bardzo się cieszy, gdyż znacznie ułatwia to im pracę.

Funkcjonariuszom z Dominikany udało się niedawno schwytać włoskiego syndykatu zbrodni Ndrangheta, a pomógł w tym portal YouTube. 53-latek był poszukiwany za swe związki z przestępczością zorganizowaną, w tym za przemycanie kokainy do Holandii. Policja ścigała go od 2004 roku, ale przez siedem lat z powodzeniem udawało mu się wymknąć sprawiedliwości. Okazało się, że żył sobie spokojnie z rodziną na Boca Chica.

Jak w takim razie udało się go schwytać? Poprzez kanał na YouTube. Przestępca założył na portalu kanał o gotowaniu prowadzony wspólnie z żoną, gdzie prezentował sposoby przygotowywania różnych włoskich potraw. Co prawda był bardzo ostrożny i nie pokazywał swej twarzy przed kamerą, to okazało się, że nie był dość ostrożny. Na ramieniu miał charakterystyczny tatuaż, który umożliwił policji jego identyfikację.

Portal ułatwił identyfikację poszukiwanego

Nie po raz pierwszy udało się złapać przestępcę z tak banalnego powodu. Na początku marca brytyjska policja schwytała uciekiniera z więzienia, ponieważ nudził się podczas ukrywania w domu. 17-latek skazany za napad z bronią w ręku poszedł do sklepu kupić grę Call of Duty: Black Ops Cold War.

Sprzedawcom wydał się podejrzany, ponieważ oddalił się na widok policji. Podczas próby wylegitymowania zaatakował policjanta i został aresztowany. Do poprzedniego wyroku dodano mu 13 miesięcy za ucieczkę z więzienia oraz dodatkowe 6 miesięcy za napaść na funkcjonariusza.

Źródło