Kod źródłowy Graykey przedmiotem szantażu
Jedna z grup hakerskich weszła w posiadanie kodu źródłowego urządzenia Graykey, służącego do odblokowania każdego iPhone’a. Cyberprzestępcy domagają się 15 tys. dolarów okupu, gdyż w przeciwnym wypadku udostępnią go publicznie.
Kilka dni temu informowałem o powstaniu urządzenia o nazwie Graykey, które pozwala odblokować każdego iPhone’a. Produkt firmy GrayShift powstał specjalnie dla służb mundurowych, które mają poważny problem z dostaniem się do danych zapisanych w pamięci telefonu.
Nowe urządzenie, w zależności od złożoności zapisanego w nim hasła, jest w stanie dostać się do telefonu w czasie od kilku godzin do kilku dni. Firma oferuje dwie wersje swego produktu. Jedna z nich kosztuje 15 tys. dolarów, wymaga dostępu do internetu, jest ograniczona terytorialnie i pozwala odblokować 300 telefonów rocznie. Drugi wariant wyceniono na 30 tys. dolarów i nie ma on już takich ograniczeń. GrayShift liczyło, że nieźle zarobi na sprzedaży swego produktu organom ścigania, ale jej biznes mogą popsuć hakerzy.
Media donoszą właśnie, że jedna z hakerskich grup weszła w posiadanie kodu źródłowego urządzenia. Domaga się od producenta 15 tys. dolarów okupu w Bitcoinach, gdyż w przeciwnym wypadku udostępni go publicznie. GrayShift wydało oświadczenie, w którym przyznało, że wyniku błędu w konfiguracji strony jednego z klientów, do sieci faktycznie wyciekło nieco danych, w tym interfejs użytkownika.
Na razie nie wiadomo jak kluczowy dla działania urządzenia jest kod źródłowy przejęty przez hakerów. Nie wiemy też jakie kroki producent zamierza podjąć w celu jego odzyskania.
Źródło: Motherboard
Technogadżet w liczbach