Kopanie Bitcoinów pomaga w rolnictwie
Kopanie Bitcoinów może być przydatne w rolnictwie. Udowadnia to Bruce Hardy, wykorzystując do hodowania warzyw ciepło komputerów zajmujących się wydobyciem.
Kopanie Bitcoinów niesie ze sobą różne skutki, niekoniecznie pozytywne. Niedawno informowałem, że zużycie prądu przez koparki kryptowalut jest odpowiednikiem aż 0,13% zapotrzebowania na energię naszej planety.
Problemem jest także drastyczny wzrost cen kart graficznych, który nastąpił w ostatnim czasie. Coraz trudniej jest kupić mocną kartę, a ich ceny poszły w górę o kilkaset złotych, co znacznie zmniejsza opłacalność zakupu. Sprawa jest tak poważna, że do akcji włącza się Nvidia, która chce ograniczyć sprzedaż kart do koparek.
Okazuje się jednak, że kopanie Bitcoinów może przynosić również korzyści. Udowadnia to Bruce Hardy, szef firmy Myera Group, zajmującej się rozwijaniem inteligentnych systemów produkcji żywności. Hardy postanowił wykorzystać ciepło generowane przez potężne koparki pracujące 24/7. Procesory wytwarzają wówczas mnóstwo energii cieplnej, która musi być odprowadzana. Zwykle zwyczajnie się marnuje, ale pomysłodawca postanowił ją wykorzystać w słusznym celu. Używa jej w szklarniach, w których hodowane są warzywa.
Mężczyzna sam zajmuje się kopaniem Bitcoinów i od dwóch lat jest posiadaczem niewielkiej kopalni, składającej się z ponad 30 maszyn. Wcześniej musiał więc zainwestować niemałe pieniądze w klimatyzatory chłodzące pracujące urządzenia. Uznał jednak, że zamiast energię cieplną, można ją wykorzystać do celów rolnych.
Na razie projekt działa w ramach eksperymentu, ale Hardy twierdzi, ze jego pomysłem są już zainteresowani naukowcy z Australii oaz inwestorzy z Chin.
Źródło: Cbc.ca
Technogadżet w liczbach