Microsoft wydłuży wsparcie Windows 10 także zwykłym użytkownikom. Ale nie za darmo
Microsoft ogłosił, że każdy użytkownik będzie mógł wydłużyć wsparcie systemu Windows 10, po oficjalnym odesłaniu go na emeryturę. Usługa będzie jednak dodatkowo płatna.
Microsoft potwierdził, że zwykli użytkownicy komputerów, również będą mogli wydłużyć wsparcie systemu Windows 10, jeśli nadal chcą z niego korzystać. Można to zrobić na trzy kolejne lata, jednak to usługa płatna, wymagająca sięgnięcia do portfela i wyłożenia całkiem niezłej sumki.
Wsparcie systemu Windows 10 dłuższe dla każdego chętnego
10 października 2025 roku, Microsoft oficjalnie zakończy wsparcie systemu Windows 10. Oznacza to nie tylko koniec aktualizacji z nowymi funkcjami, ale również poprawek bezpieczeństwa, chroniących przed cyberatakami. Nadal jest to jednak najpopularniejszy system na rynku i wiele osób nie chce przesiadać się na nowsze „okienka”. Są bowiem przyzwyczajeni do obecnie używanego oprogramowania, które w dodatku jest mniej problematyczne niż Windows 11.
Poza tym przejście na system Windows 11 może wiązać się z zakupem nowego komputera. Miliony pecetów nie mogą oficjalnie uaktualnić się do nowego systemu, ze względu na bardziej rygorystyczne wymagania sprzętowe i naciski Microsoftu na bezpieczeństwo w najnowszym systemie operacyjnym. Windows 11 jest obsługiwany tylko na procesorach wydanych od roku 2018 i urządzeniach obsługujących układy zabezpieczające TPM.
Kolejny rok poprawek bezpieczeństwa
Amerykański koncern oferuje więc możliwość wydłużenia wsparcia o kolejne trzy lata, co może być bardzo przydatne dla osób, które nie chcą lub nie mogą zainstalować nowego systemu. Wcześniej taka oferta kierowana była jednak tylko do przedsiębiorców, którzy musieli zapłacić za to 61 dolarów za pierwszy rok, 122 dolary za drugi i 244 dolary za trzeci. Propozycja dostępna była także dla szkół. Teraz jednak, po raz pierwszy, będą mogli to zrobić również zwykli użytkownicy komputerów.
W przeciwieństwie do przedsiębiorców oraz szkół, przedłużenie wsparcia możliwe jest jednak tylko na rok. Oczywiście również nie jest za darmo. Konsumenci muszą za to zapłacić 30 dolarów (ok. 120 zł). Firma wyjaśnia, że każdy kto zdecyduje się wykupić przedłużone wsparcie, będzie nadal otrzymywać krytyczne i ważne aktualizacje zabezpieczeń. Jednak nowe funkcje, poprawki błędów i pomoc techniczna nie będą już dostępne.
Konsumenci będą mogli zapisać się do programu ESU pod koniec okresu wsparcia, czyli w drugiej połowie przyszłego roku.
Technogadżet w liczbach