Nowa technologia ułatwi uśmiercanie groźnych wirusów i bakterii
Amerykańscy naukowcy opracowali miedziany nanodrut w sprayu. Pozwala on w łatwy sposób stworzyć powierzchnie antybakteryjne, odporne na groźne wirusy i bakterie.
W dobie pandemii szczególne istotne stało się dbanie o higienę, które wymusza częste stosowanie środków dezynfekujących zabijających wirusy i bakterie. Co prawda nasze dłonie możemy łatwo zdezynfekować, chroniąc się w ten sposób przed zagrożeniem. Niestety problemem są powierzchnie znajdujące się w miejscach publicznych i dotykane przez masy ludzi, takie jak klamki, poręcze itp. Są pełne różnego rodzaju bakterii, które po dotknięciu przenoszą się na nasze dłonie.
Ich regularna dezynfekcja nie wchodzi w grę, gdyż trzeba by do tego ogromną ilość ludzi oraz środków odkażających. Amerykańscy naukowcy opracowali jednak technologię, dzięki której nie będzie to konieczne. Badacze z Narodowego Laboratorium Amesa Departamentu Energii USA, Uniwersytetu Stanowego Iowa i Uniwersytetu w Buffalo, wspólnie opracowali technologię, dzięki której różne powierzchnie mogą stać się antybakteryjne.
Miedziany nanodrut ochroni przed wirusami i bakteriami
Jak wiemy, miedź od dawna znana jest ze swojej zdolności do zabijania wirusów i bakterii podczas kontaktu z nimi. Dlatego często stosuje się ją do powlekania często dotykanych przedmiotach, takich jak klamki.
Sęk w tym, że aby zapewnić ochronę antybakteryjną, należałoby takie klamki wymienić na pokryte miedzią. Tak było dotychczas, gdyż właśnie znikła taka konieczność. Naukowcy stworzyli bowiem nowy spray z nanodrutem miedzianym. Dzięki temu każdy z nas może nim pokryć klamki i sprawić, że staną się antybakteryjne.
Wynalazek bazuje na wcześniejszych badaniach Narodowego Laboratorium Amesa, podczas których stworzono atrament miedziany do drukowania obwodów na elastycznych urządzeniach elektronicznych.
Naukowcy opracowali dwa rodzaje sprayu, które mają swe mocne i słabe strony. Jeden zawiera segmenty nanodrutów z czystej miedzi o szerokości około 60 nanometrów (jedna setna szerokości ludzkiego włosa). Natomiast drugi wykorzystuje nanodruty miedziano-cynkowe o tym samym rozmiarze.
W obu przypadkach druty znajdują się w roztworze nośnika, takim jak woda lub etanol. Gdy ciecz rozpylimy na powierzchnię materiału, takiego jak plastik, szkło lub stal nierdzewna, a następnie pozostawimy do wyschnięcia w temperaturze pokojowej, tworzy cienką powłokę przeciwbakteryjną.
Jeśli chodzi o zabicie wirusa SARS CoV-2, to testy laboratoryjne wykazały, że miedziane dyski pokryte powłoką były tak samo skuteczne, jak niepowlekane dyski miedziane. Materiał pokryty powłoką był jednak dużo szybszy. Zabicie wirusa ze względu na większą powierzchnie zapewnianą przez nanodruty, zajęło mu 20 minut. Podczas gdy zwykły dysk uporał się z tym w 40 minut.
Co ważne, w ciągu pierwszych 10 minut spray zawierający czyste miedziane nanodruty dezaktywował wirusa dwa razy szybciej niż jego miedziano-cynkowy odpowiednik. Powłoka miedziano-cynkowa pozostawała jednak skuteczna przez dłuższy czas, co oznacza, że można ją nakładać rzadziej. Z tego powodu naukowcy uważają, że jest ona lepszym wyborem.
Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się więcej na temat opisanych badań, to znajdziecie je w dzienniku RSC Advances. Zapraszam też do polubienia naszego profilu na Facebooku.
Technogadżet w liczbach