Nadchodzące procesory Apple będą jeszcze wydajniejsze

W przyszłorocznym procesorze Apple A14, producent chce wprowadzić kilka znaczących zmian. Zaowocują znacznym wzrostem wydajności układu.

Wprawdzie Qualcomm, Samsung czy MediaTek wciąż podnoszą wydajność procesorów montowanych w smartfonach, to i tak nie mogą się równać z produktami Apple. Nie można bowiem zaprzeczyć, że projektowane przez firmę z Cupertino procesory z serii A są niedoścignione pod względem wydajności. A kolejne modele będą jeszcze mocniejsze.

Najnowsze przecieki sugerują, że amerykańska firma chce wprowadzić znaczące zmiany w konstrukcji swych układów. Modele A13 i A13X przeznaczone do tegorocznych smartfonów nadal będą wytwarzane z wykorzystaniem litografii 7 nm. Ale producent zamierza zastosować litografię ultrafioletową.

Mówiąc w wielkim uproszczeniu jest to proces pozwalający upakować na tej samej powierzchni większą liczbę tranzystorów. Wymiary procesora będą więc identyczne z poprzednią generacją. Za to znacznie wzrośnie jego wydajność, a także spadnie zużycie energii.

Plany na przyszły rok są jeszcze bardziej ambitne. Jak wyjawił dyrektor TSMC CC Wei, jego firma w pierwszej połowie przyszłego roku będzie już gotowa by rozpocząć produkcję układów w litografii 5 nm. Procesory A14 i A14X zapewnią więc wydajność, jakiej próżno szukać w innych układach dla sprzętu mobilnego. Będą nie tylko mocniejsze, ale też bardziej oszczędne. Co więcej Apple planuje także stworzyć specjalny procesor dla MacBooka, również wykorzystujący litografię 5 nm. Ma być jeszcze wydajniejszy niż układy stworzone dla urządzeń z platformą iOS.

Wygląda więc na to, że przez kolejne lata Apple wciąż będzie niedoścignione na polu wydajności urządzeń mobilnych.

Źródło: BGR.com