Oszust wyłudził pieniądze udając astronautę uwięzionego na ISS

65-letnia kobieta straciła 145 tys. zł w nowoczesnej wersji nigeryjskiego przekrętu. Oszust, który wyłudził od niej pieniądze twierdził, że utknął na pokładzie ISS.

Nigeryjski przekręt jest oszustwem znanym od wielu lat i występującym w wielu różnych odmianach. Najkrócej mówiąc, to oszustwo polegające na wyłudzeniu pieniędzy przy pomocy wymyślonej historii. Oszust najpierw zdobywa zaufanie swej ofiary, najczęściej sugerując jej cel matrymonialny. W pewnym momencie nawiązanej relacji twierdzi, że potrzebuje środków finansowych na realizację określonych potrzeb. Jego pieniądze z takich czy innych powodów są bowiem obecnie zablokowane.

Udawał astronautę uwięzionego na ISS

Oszustwo jest dość prymitywne, ale mimo to całkiem skuteczne i każdego roku jego ofiarami stają się tysiące ludzi tracących niemałe pieniądze. Kolejną ofiarą tego oszustwa jest 65-latka z Japonii, którą oszukano w dość oryginalny sposób.

Jak donosi japońska gazeta Yomiuri Shimbum, kobieta nawiązała przez internet kontakt z tajemniczym mężczyzną, znajdującym się na pokładzie ISS. Jej nowa znajomość twierdziła, że jest astronautą, który utknął na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i potrzebuje pieniędzy, aby wrócić na Ziemię. Oszust zapewnił kobietę, że zakochał się w niej i gdy tylko zapłaci za jego powrót, zacznie z nią nowe życie.

Przestępca poinformował też kobietę, by nie martwiła się, jeśli nie będzie się z nią kontaktował przez klika dni. Miało to uwiarygodnić jego historię, a także sprawić, by ofiara nie próbowała się z nimi zbyt często kontaktować. Wyjaśnił bowiem, że łączność komórkowa na pokładzie ISS bywa czasem niestabilna, więc kontakt może być problematyczny. Oczywiście nie jest to prawdą, gdyż na pokładzie stacji nie ma łączności komórkowej. Astronauci komunikują się z Ziemią za pomocą telefonu podłączonego do internetu.

Kobieta uwierzyła w zapewnienia mężczyzny i wysłała mu pięć przelewów na łączną kwotę 4,4 mln jenów, czyli w przeliczeniu około 145 tys. zł. Dopiero wtedy zaczęła podejrzewać, że jej przyszły partner może kłamać, więc skontaktowała się z organami ścigania.

Niestety gazeta nie podaje, czy udało się złapać oszusta i czy 65-latka odzyskała swe pieniądze. Szansa na to są jednak bardzo nikła, gdyż oszuści doskonale się zabezpieczają i rzadko kiedy udaje się ich schwytać.

Dodam, że nie jest to pierwszy przypadek nigeryjskiego przekrętu, wykorzystujący pomysł utknięcia w kosmosie. Podobnie oszustwo pojawiło się w 2016 roku. Wówczas oszust twierdził, że jest pierwszym nigeryjskim astronautą i utknął na pokładzie rosyjskiego statku kosmicznego. Twierdził, że potrzebuje 3 mln dolarów na powrót do domu.

Źródło