Polium One nową konsolą dla fanów NFT i technologii Web3
Firma Polium zapowiedziała nową konsolę, adresowaną do fanów NFT. Sprzęt o nazwie Polium One będzie bardzo mocny i ma wykorzystywać nowoczesną technologię Web3.
Rynek konsol przenośnych rozwija się w błyskawicznym tempie, a dominują na nim przeważnie chińskie firmy, które co chwila prezentują nowe urządzenia. Kolejnym pomysłem na handhelda pochwaliła się firma Polium, która zapowiedziała urządzenie o nazwie Polium One. Będzie to jednak zupełnie inny sprzęt od tego, który sprzedaje chociażby AYA NEO. Konsola ma bowiem wykorzystywać technologię NFT i Web3. A przy tym zaoferuje potężną specyfikację techniczną.
Niby wszystko wygląda bardzo poważnie i można się spodziewać, że konsola wzbudzi duże zainteresowanie. Bliższe przyjrzenie się temu projektowi może jednak rodzić obawy dotyczące intencji pomysłodawców sprzętu. Istnieje bowiem wiele przesłanek, które zapalają w naszej głowie światełko ostrzegawcze.
Polium One konsolą o dużych możliwościach
Jak zauważył serwis Kotaku, Polium One nie jest obecnie nawet w fazie prototypu i nie podano też daty premiery żadnej gry. Firma zapewnia, że prowadzi w tej sprawie rozmowy z deweloperami, ale na chwilę obecną nie chce zdradzać żadnych szczegółów. Już to wzbudza duże podejrzenia, szczególnie że producent twierdzi, iż premiera odbędzie się niebawem. Do debiutu zostało więc nie wiele czasu, a tymczasem nie istnieje prototyp konsoli i nie ma na nią żadnych gier.
To nie wszystko. Na stronie producenta znaleźć można informację, że konsola obsługuje 4K Ultra HD, TouchID, 8K HD, Ray Tracing oraz oferuje grafikę w 120 kl./s. Podanie w specyfikacji zarówno 4K, jak i 8K nie ma sensu, bo po pierwsze wystarczyło podać tylko 8K. A po drugie żadna konsola przenośna nie będzie obsługiwała 8K, gdyż jest to niemożliwe z technicznego punktu widzenia.
Niemożliwe jest również wykorzystanie należącej do Apple technologii Touch ID, która miałaby zabezpieczać transakcje w kryptowalucie. Amerykańska firma nikomu jej nie udostępnia, więc Polium One w żaden sposób nie mogłoby z niej korzystać, dlatego specyfikacja techniczna wprowadza w błąd. Najwyraźniej firma to zauważyła, gdyż obecnie w jej opisie pozostało już tylko 4K UHD oraz “skaner”.
Sam kontroler również ma być bardzo zaawansowany. Oferować ma m.in., technologię haptyczną, touchpad, skaner linii papilarnych oraz gniazdo słuchawkowe.
Kontroler z technologią haptyczną
A to bynajmniej nie wszystko, gdyż logotyp Polium dziwnym trafem bardzo przypomina logo konsoli Nintendo GameCube. Po tym jak firmę za to skrytykowano, ogłosiła iż pracuje nad zupełnie nową grafiką.
Firmie wydaje się nie przeszkadzać brak prototypu konsoli oraz gier, więc już teraz oferuje sprzęt w przedsprzedaży. Można ją zamówić kupując Polium Pass, za pośrednictwem tokenów NFT o nazwie Play. Każdy kto się na to zdecyduje, będzie jedną z 10 tys. osób, które otrzymają pierwszą partię konsoli już w trzecim kwartale 2024 roku. Pozostali będą musieli poczekać rok dłużej.
Oczywiście projekt może być jak najbardziej prawdziwy i jego pomysłodawcy wcale nie mają złych intencji. Być może naprawdę chcą wprowadzić do sprzedaży tanią konsolę o dużych możliwościach technicznych. Jednak brak prototypu sprzętu i amatorskie błędy w specyfikacji produktu, rodzą duże wątpliwości. Tak samo jako zachęcanie potencjalnych klientów do sięgania po portfel, mimo że firma nie ma im czego zaoferować. Na razie warto więc do tego pomysłu podchodzić bardzo ostrożnie, uważnie obserwując jego rozwój.
Technogadżet w liczbach