Problemy z Galaxy S9 znalazły finał w sądzie

by Marek 24 kwietnia, 2018

Jednym z najpoważniejszych problemów Samsunga Galaxy S9 są kłopoty z połączeniami. Użytkownicy, którzy nie mogą się doczekać ich rozwiązania, postanowili oddać sprawę do sądu i wytoczyli producentowi proces.

Obecnie praktycznie żaden ze smartfonów wprowadzanych do sprzedaży, nie jest całkowicie wolny od wad. Są one mniejsze lub większe, ale znajdziemy je w niemal każdym modelu, w tym również w Galaxy S9 (sprawdź aktualne ceny smartfona). Najnowszy flagowiec Samsunga ma bowiem poważne problemy z połączeniami.

Kłopot ten jest wyjątkowo frustrujący, gdyż dotyczy kluczowej dla funkcjonowania smartfona funkcji. Bez możliwości sprawnego wykonywania połączeń, nowoczesny sprzęt staje się więc bezużyteczny. Tymczasem użytkownicy twierdzą, że zarówno S9, jak i S9+, często wyciszają połączenia i trwa to około 20 sekund, po upływie których sprzęt działa normalnie. Czasem jednak telefon się samoczynnie rozłącza po kilku minutach rozmowy.

Nie ma się więc co dziwić, że jego posiadacze są mocno zdenerwowani. Niektórzy nie mogąc się doczekać rozwiązania, oddali sprawę do sądu pozywając producenta. Klienci z Izraela wytoczyli zbiorowy proces zarówno Samsung Electronics oraz regionalnemu importerowi Suny Cellular Communications Ltd. Autorzy pozwu twierdzą, że dwa zakupione przez nich egzemplarze Galaxy S9+, nie działają prawidłowo, uniemożliwiając wykonywanie połączeń. W jednym z egzemplarzy połączenia są gwałtownie wyciszane na 5-10 sekund, a czasem głos rozmówcy zniekształcany. Nie da się więc normalnie rozmawiać.

Autorzy pozwu początkowo skontaktowali się z operatorem firmą Cellcom, ale ten twierdzi, że wina nie leży po jego stronie. Zapewnił ich także, że Samsung pracuje już nad aktualizacjami, które miałyby wyeliminować problem. Skontaktowali się więc z producentem, którzy potwierdził istnienie wady i zapewnił, że wypuścił dwie aktualizacje mające ją wyeliminować. Poszkodowani twierdzą jednak, że żadna z nich nie przyniosła oczekiwanego efektu.

Postanowili więc samodzielnie poszukać przyczyn wadliwej pracy sprzętu i twierdzą, że ją znaleźli. Odkryli bowiem, że sprawa nie dotyczy oprogramowania lecz sprzętu. Powodem jest niekompatybilność zastosowanych procesorów z izraelską siecią komórkową. Poszkodowani domagają się od producenta nie tylko pełnego zwrotu pieniędzy, ale też zwrotu kosztów za każdy dzień użytkowania wadliwego sprzętu.

Więcej szczegółów dotyczących pozwu, znajdziecie na tej stronie.