Rabusie okradli jeden ze sklepów Apple

Wczoraj rabusie okradli jeden ze sklepów koncernu Apple, mieszczący się w Palo Alto. Lokal znajdujący się w pobliżu siedziby głównej koncernu, napadło około 10 osób. Cztery z nich są już w areszcie.

Sklep Apple w Palo Alto nie jest może zbyt okazały, jednak dla amerykańskiego koncernu jest szczególnie ważny, gdyż znajduje się w pobliżu jego głównej siedziby. Dlatego też często to właśnie tam odbywają się prezentacje nowych produktów i m.in. tam Tim Cook prezentował najnowszego iPhone’a 7.



Wczoraj, tuż po zamknięciu sklep zlokalizowany przy 340 University Ave, został jednak okradziony. Grupa około 10 rabusiów użyła wypożyczonego samochodu Kia Soul, by przy jego pomocy rozbić szklane drzwi, a następnie wpadła do środka kradnąc produkty znajdujące się na wystawie.

Nie cieszyli się jednak swym łupem zbyt długo, gdyż policja okazała się bardzo sprawna i szybko zatrzymała czterech podejrzanych o włamanie, więc nie można wykluczyć, że pozostali uczestnicy również wkrótce trafią do aresztu.

Wprawdzie włamywacze zdawali sobie sprawę z obecności kamer monitoringu, więc nosili kominiarki oraz bluzy z kapturem, ale policja miała sporo szczęścia. Media donoszą bowiem, że funkcjonariusze patrolujący okolice sklepu, kilka ulic dalej znaleźli, w jednej z bocznych uliczek znaleźli czarnego Hyundaia Sonatę, w którym znajdowała się część skradzionych komputerów i telefonów. W samochodzie siedziała też czwórka nastolatków podejrzewanych o włamanie, z których najmłodszy miał 16 lat, a najstarszy 19.



Apple nie udziela na razie żadnych komentarzy w tej sprawie, więc nie znamy dokładnej wartości skradzionych przedmiotów. Na wystawie znajduje się jednak sporo cennego sprzętu i choć akcja była szybka, to na pewno wartość łupów była spora.

Źródło:

You may also like...