Niewielki robot poszuka nieszczelności w rurach kanalizacyjnych

Brytyjscy naukowcy zaprezentowali nowego robota o imieniu Joey. Niewielką maszynę zaprojektowano do inspekcji rur kanalizacyjnych i szukania w nich ewentualnych wycieków.

Kanalizacja powinna być zawsze sprawna, by dostarczać wodę do domów i odprowadzać ścieki. Tymczasem może bardzo łatwo ulec uszkodzeniu, które spowodują wycieki mogące zagrażać budynkom. Naukowcy z brytyjskiego Uniwersytetu w Leeds opracowali więc robota, przeznaczonego do inspekcji kanalizacji.

Maszyna o nazwie Joey powstała w ramach międzynarodowego programu Pipebots i waży zaledwie 70 gramów. Jest tak mała, że z łatwością zmieści się w dłoni i może autonomicznie przemieszczać się rurami o średnicy do 7,5 cm.

Joey zbada naszą kanalizację

Nie posiada oczywiście zwykłych kół, gdyż te nie sprawdziłyby się w rurach. Wyposażono ją więc w trzy elementowe nogi, które pozwolą jej przemieszczać się przez gładkie sekcje, a także przekraczać połączenia rur. Co ważne, taki robot będzie dość tani, gdyż materiały wykorzystane do stworzenia prototypu kosztują jednie 300 funtów. Oczywiście to rozpoczęciu seryjnej produkcji, ta kwota znacząco spadnie, co znacznie zwiększy dostępność technologii.

Joey
Źródło: Frontiers

Maszyna ma na pokładzie m.in. czujniki odległości służące do mierzenia dystansu do ścian, połączeń oraz kolanek. Dzięki temu nie musi włączać kamery oraz oświetlenia zużywającego energię w akumulatorze. Pracą sprzętu zarządza natomiast mikroprocesor, który w razie wykrycia problemu włączy oświetlenie i kamerę z mikrofonem, aby udokumentować uszkodzenie.

Joey jest w pełni autonomiczny i nie wymaga połączenia z operatorem, a także zewnętrznego źródła zasilania. Może więc pracować całkowicie samodzielnie. Podczas testów laboratoryjnych znajdywał drogę przez sieć rur, składających się z trójnika, lewego i prawego kolanka, ślepego zaułka, przeszkody oraz trzech prostych odcinków. Potrafi też wspinać się po nachylonych rurach, a dodatkowo pokona luźny piasek oraz płyn do mycia naczyń, który w testach symulował galaretowatą maź obecną często w rurach. Średnio zbadanie 1 metra sieci rur zajmuje mu 45 sekund. Gdy natomiast jego bateria się wyczerpie, sam powróci do stacji ładującej.

Joey
Źródło: Frontiers

Naukowcy zamierzają nadal rozwijać ten projekt i chcą w przyszłości uczynić robota całkowicie wodoszczelnym. Planują też wyposażyć go umiejętność wstawania po przewróceniu się na plecy, a być może również naprawiania wykrytych problemów z kanalizacją. Ta ostatnia funkcja jest jednak bardzo odległą przyszłością.

Jeśli interesują Was szczegóły badań nad tą technologią, to zapraszam do dziennika Fronties in Robotis and AI, gdzie je opublikowano.

Źródło

You may also like...