Smartfony Apple nadal z ekranami OLED Samsunga
Plany Apple dotyczące kupowania ekranów OLED od LG Display, prawdopodobnie spaliły na panewce. Koreański koncern ma poważne problemy z ich produkcją, więc firma z Cupertino będzie musiała nadal kupować je od Samsunga.
Gdy w zeszłym roku Apple wprowadziło na rynek model iPhone X, wyposażyło go w panel OLED pochodzący od Samsunga. Koreański koncern jest bowiem największym producentem tego typu ekranów, więc jego wybór był oczywisty. Problem w tym, że panele Samsunga są dość drogie. Firma z Cupertino, w ramach dywersyfikacji dostawców, w tym roku chciała kupować je również od LG Display.
Pozwoliłoby to obniżyć ceny smartfonów, a tym samym poprawić wyniki sprzedaży, gdyż w przypadku iPhone’a X nie są one szczególnie imponujące. Plan ten może jednak spalić na panewce. Według Wall Street Journal, LG ma spore problemy z produkcją tychże paneli, a konkretnie z ich jakością. Producent nie będzie w stanie dopracować jej do czasu rozpoczęcia seryjnej produkcji tegorocznych iPhone’ów, co oznacza, że Apple musi nadal korzystać z usług Samsuga. Tym bardziej że, żadna inna firma nie oferuje produktu spełniającego standardy jakości amerykańskiego koncernu.
To dla amerykańskiego koncernu może jednak stanowić problem, gdyż plotki o jeszcze wyższej cenie nowej generacji modelu iPhone X mogą się sprawdzić. Według prognoz analityków, Apple musi bowiem płacić Samsungowi aż 97 dolarów za jeden wyświetlacz, co oczywiście odbije się na końcowej cenie sprzętu. Tegoroczny iPhone X może więc sprzedawać się jeszcze gorzej niż obecny model, chyba że producent zredukuje własną marżę.
Fanom marki pozostaje więc zakup budżetowego iPhone’a z ekranem LCD, który według analityka KGI Securities, kosztować ma 550 dolarów.
Źródło: Wsj.com
Technogadżet w liczbach