Uber pozbędzie się kierowców z wyrokami
Uber pracuje nad nowym systemem monitorowania kierowców, który pozwoli sprawniej wykrywać, czy nie mają na koncie żadnych przestępstw. Firma chce w ten sposób poprawić bezpieczeństwo pasażerów.
Uber to bardzo popularna firma podwózkowa, a z jej usług korzysta mnóstwo osób na całym świecie. Niestety przedsiębiorstwo jest wciąż krytykowane z powodu zatrudnianych kierowców, którzy często mają na koncie różne przestępstwa. Pasażerowie nie mogą więc czuć się w pełni bezpiecznie, a nie są to obawy bezpodstawne. W przeszłości wielokrotnie zdarzały się ataki kierowców na przewożone przez nie osoby.
Amerykańska firma zamierza więc wprowadzić w życie nowy pomysł, który pozwoli znacznie skuteczniej wykrywać sytuacje, gdy na kierowcy ciążą zarzuty kryminalne. Aktualnie trwają prace nad systemem monitorowania kierowców w czasie rzeczywistym, który powstaje we współpracy z firmami Appriss oraz Checkr. Dotychczas firma mogła jedynie przeprowadzić sprawdzenie pracownika podczas jego rekrutacji. Jeśli po tym czasie kierowcy zostaną postawione jakieś zarzuty, pracodawca nie dowie się o tym. Poza tym pracownicy często ukrywali swą kryminalną przeszłość. Nowy system pozwoli wykryć takie przypadki i podjąć działania, zanim może mieć miejsce jakieś zdarzenie.
W przypadku pojawienia się zarzutów kryminalnych wobec któregoś z kierowców, Appriss natychmiast poinformuje o tym Ubera. Firma będzie mogła wówczas ocenić sytuację i zdecydować, czy taka osoba nie powinna zostać zawieszona w wykonywaniu obowiązków.
Testy nowego systemu rozpoczęły się na początku miesiąca, lecz na razie nie obejmują wszystkich kierowców. W tej chwili dotyczą niewielkiego procenta amerykańskich pracowników tej firmy, ale mimo to już zdążył wykazać swą przydatność. W tym czasie udało się wyłapać 25 kierowców, którzy próbowali ukryć przed firmą swą przeszłość.
Źródło: Axios.com
Technogadżet w liczbach