W australijskich kopalniach pracują roboty
Roboty wyręczają człowieka w coraz większej liczbie czynności, głównie zastępując go tam, gdzie praca jest szczególnie niebezpieczna, a więc w fabrykach. Pracują również w kopalniach, zajmując się wywozem urobku.
W australijskich kopalniach odkrywkowych ogromnymi wywrotkami nie kierują ludzie, lecz roboty. Ważącymi ponad 200 ton maszynami, steruje AHD (Autonomous Hauling System), którego zadaniem jest nawigowanie po otoczeniu i dostarczanie urobku do maszyn, zajmujących się jego przetwarzaniem.
Wywrotki funkcjonują bardzo podobnie do wojskowych dron, a więc działają całkowicie samodzielnie, choć w razie potrzeby kontrolę nad nimi może przejąć operator. Działają w oparciu o dwa niezależne systemy. Pierwszy z nich to nawigacja, zapobiegająca stoczeniu się maszyny z klifów, zaś drugi system wykrywa załogowe pojazdy znajdujące się w pobliżu, zapobiegając ich zmiażdżeniu przez potężnego giganta. Gdy w pobliżu wywrotki znajdzie się inny pojazd, maszyna automatycznie się zatrzymuje.
Roboty na razie pracują w kopalniach w ramach testów, ale jeśli się sprawdzą, być może ich zastosowanie zostanie rozszerzone. Kopalnie to bardzo niebezpieczne miejsca pracy, a roboty nie tylko łatwiej zastąpić, ale też są bardziej wydajne gdyż nigdy się nie męczą oraz nie trzeba im płacić pensji, a więc zapewniają wiele korzyści.
Źródło: Popsci.com
Technogadżet w liczbach