WalkCar zastąpi rower i deskorolkę

Po zatłoczonym mieście najlepiej poruszać się na rowerze, ale istnieją też środki transportu znacznie bardziej funkcjonalne i przede wszystkim łatwiejsze w przenoszeniu. Należy do nich m.in. WalkCar.

WalkCar trudno zaklasyfikować do jakiejś grupy, choć pewnie najbliżej będzie mu do deskorolki. Jest to osobisty system transportu, który jest na tyle mały, że łatwo można go schować do torby lub plecaka i na tyle funkcjonalny, by przetransportować nas z domu do pracy lub szkoły.

Urządzenie wyposażono w napęd elektryczny, który osobę o wadze 120 kg jest w stanie przewieźć na maksymalną odległość 12 km z prędkością 10 km/h. Na tyle bowiem pozwala wbudowana bateria, której ponowne naładowanie zajmuje około 3 godziny. Ciekawe jest też sterowanie tą jeżdżącą deską do krajania, gdyż działa ono na podobnej zasadzie co w przypadku deskorolki, a więc skręcamy wychyleniem ciała, zaś przyspieszamy i hamujemy pochylaniem się do przodu oraz do tyłu.

WalkCar trafi do sklepów już w październiku i kosztować będzie 800 dolarów. Niestety przy takiej cenie, będzie to raczej mało popularny gadżet i chyba lepiej kupić hulajnogę. Model Powerblade Axion dostaniemy za 259 zł.

Źródło: Cocoamotors.com