Zapłacił za iPada, a dostał najdroższe ziemniaki na świecie
Myślicie, że oszustwa podczas zakupów w sieci zdarzają się tylko w u nas? Takie sytuacje zdarzają się nawet w Wielkiej Brytanii, a jedną z ofiar był nabywca iPada.
Tamtejsze media piszą o pewnym mężczyźnie z Manchesteru, który chciał sobie kupić iPada. A tymczasem zapłacił 250 funtów za trochę ziemniaków. Pewien pan na dworcu kolejowym Piccadilly spotkał dwóch bardzo przekonujących mężczyzn. Handlarze zaproponowali mu zakup iPada w bardzo atrakcyjnej cenie 250 funtów.
Nowy iPad w najtańszej wersji to około 380 funtów, więc nabywca uznał, że transakcja jest opłacalna i zgodził się na prośbę sprzedawców, by dokończyć ją na pobliskim parkingu. Spotkanie się odbyło, mężczyzna zapłacił za towar, dostał eleganckie pudełko i myślał, że zrobił świetny interes. Niestety po otwarciu pudełka okazało się, że zamiast upragnionego tabletu, mężczyzna stał się właścicielem najdroższych ziemniaków na świecie.
Jak to się mówi, idiotów nie sieją, lecz rodzą się sami, ale jak można się domyśleć, nie jest to jedyny podobny przypadek. Wcześniej media pisały o kobiecie, która za 180 dolarów kupiła drewnianego iPada. Była też wzmianka o dwóch innych paniach, które za 250 dolarów nabyły papierowego laptopa.
Na szczęście to tylko kilka osób. U nas dla odmiany kilka tysięcy ludzi zaślepionych wizją kolosalnych zysków, zainwestowało w Amber Gold. Mimo iż od początku było wiadomo czym to się skończy.
Źródło: Cnet.com
Technogadżet w liczbach