Zautomatyzowany system zatrudniania szkodzi amerykańskiemu rynkowi pracy

Najnowszy raport Harvardu sugeruje, że zautomatyzowany system oceny CV jest wadliwy i szkodzi amerykańskiemu rynkowi pracy. Błędnie odrzucił bowiem miliony wartościowych kandydatów.

Duże firmy zatrudniające ogromne ilości pracowników, nie mają czasu ręcznie przeglądać CV każdego z nich, by ocenić kandydata. Korzystają więc ze zautomatyzowanego oprogramowania wykorzystującego sztuczną inteligencję, która wstępnie filtruje podania. Okazuje się jednak, że jest ono wadliwe i błędnie odrzuca kandydatów nawet jeśli spełniają wymagania.

Tak wynika z najnowszego raportu przygotowanego przez Harvard Business School. Jego autorzy twierdzą, że błędnie odrzuca ono miliony opłacalnych kandydatów. Przyczynia się tym samym do problemu tzw., “ukrytych pracowników”. Są to osoby zdolne i chętne do pracy, ale pozostają zablokowane przez problemy strukturalne na rynku pracy.

Autorzy identyfikują szereg czynników blokujących zatrudnienie, ale ich zdaniem oprogramowanie do automatycznego zatrudniania jest największym z nich. Tego typu programy wykorzystuje bowiem 75% amerykańskich pracodawców, w tym 99% firm z listy Fortune 500. Przyjęto je w odpowiedzi na wzrost liczby cyfrowych podań o pracę od lat 90. Technologia ułatwiła ludziom ubieganie się o pracę, ale także ułatwiła firmom ich odrzucenie.

Dokładna mechanika błędnego odrzucania kandydatów przez zautomatyzowane oprogramowanie jest różna. Generalnie wynika jednak z zastosowania zbyt uproszczonych kryteriów do dzielenia dobrych i złych kandydatów. Na przykład niektóre systemy odrzucają osoby mające przerwę w zatrudnieniu dłuższą niż sześć miesięcy, bez pytania o przyczynę nieobecności. Tymczasem mogą być spowodowane ciążą, opieką nad chorym członkiem rodziny, czy też trudnością ze znalezieniem zatrudnienia podczas recesji.

Na szczęście wiele firm zdaje sobie sprawę z tego problemu, dlatego większość stara się więc wykorzystywać alternatywne sposoby zatrudniania kandydatów. Rozwiązanie tego problemu nie będzie jednak łatwe, gdyż korzystanie z takiego oprogramowania samo w sobie stało się ogromnym biznesem. Globalny rynek technologii rekrutacyjnych wzrósł do 1,75 miliarda dolarów do 2017 roku i oczekuje się, że do 2025 roku jego wartość wyniesie 3,1 miliarda dolarów.

pracy

Źródło

You may also like...