Aplikacja do nauki online przesyła dane do Facebooka
Specjaliści odkryli, że dostępna na iOS aplikacja Zoom, przesyła dane do Facebooka. Są to m.in., model telefonu, strefa czasowa oraz miasto, z którego się łączymy.
Wiele osób zrezygnowało z korzystania z Facebooka po licznych skandalach z naruszeniem prywatności użytkowników. Zlikwidowali swe konta, nie chcąc by amerykański portal miał dostęp do ich danych. Liczenie jednak na to, że w ten sposób przestanie nas inwigilować, jest jednak dużą naiwnością. Okazuję się bowiem, że może to robić w zupełnie inny sposób.
Według serwisu Motherboard, popularna aplikacja na iOS o nazwie Zoom, przesyła dane do Facebooka i to nawet jeśli użytkownik nie posiada konta w tym portalu. Wśród nich są m.in., godzina uruchomienia aplikacji, model telefonu czy też strefa czasowa. Aplikacja podaje też informacje o mieście, z którego łączy się użytkownik oraz nazwę jego operatora. Ponadto przyznaje mu reklamowy identyfikator, który firmy mogą wykorzystać do targetowania reklam.
Kluczową kwestią w sprawie aplikacji jest to, że Zoom nie informuje w o takim działaniu. A jeśli już, to nie robi tego w sposób oczywisty i zrozumiały dla wszystkich użytkowników.
Zoom jest aplikacją, która w ostatnich tygodniach zyskała ogromną popularność, gdyż umożliwia organizowanie grupowych wideokonferencji. Można jej więc używać do zdalnego nauczania, przygotowując lekcje online.
Ma jednak pewną cechę, która ją wyróżnia na tle innych. Informuje bowiem jeśli użytkownik nie skupia uwagi na oknie aplikacji przez dłużej niż 30 sekund. W ten sposób nauczyciel organizujący lekcję wie, czy uczniowie słuchają co do nich mówi. Uczniowie potrafią być bowiem bardzo kreatywni i wielu z nich tworzy pętle nagrania, które sprawiają wrażenie że siedzą przed monitorem skupiając się na lekcji. Aplikacja potrafi więc to wykryć, dlatego tak świetnie nadaje się do zdalnego nauczania.
Technogadżet w liczbach