20-latka zabiła się robiąc sobie selfie

20-letnia Toni Kelly z Nowej Zelandii, jest kolejną ofiarą selfie. Dziewczyna wypadła przez okno podczas robienia sobie zdjęcia i poniosła śmierć.

Selfie to bardzo popularne zajęcie wśród młodzieży, które czasem może być groźne dla życia. Przekonała się o tym 20-letnia Toni Kelly, która podczas robienia jednego z takich zdjęć, wypadła przez okno z budynku i poniosła śmierć w wyniku uszkodzeń mózgu.

Dziewczyna pochodząca z Nowej Zelandii, bardzo lubiła podróżować i podczas swego krótkiego życia odwiedziła wiele interesujących miejsc. Obecnie mieszkała w Londynie, do którego przybyła w sierpniu, by podjąć naukę. Kilka dni temu, gdy była w domu w Tooting, postanowiła zrobić sobie selfie.

Trudno powiedzieć co się dokładnie stało, jednak dziewczyna w czasie robienia zdjęcia wypadła przez okno z drugiego piętra. Została przetransportowana do szpitala, ale zbyt poważne obrażenia mózgu sprawiły, że nie dało się jej uratować. Zmarła dwa dni później.

To pokazuje, że fani selfie powinni bardziej uważać na to co robią, gdyż jest to tylko jeden z wielu przypadków śmierci podczas robienia zdjęć. W ostatnich latach zdarzyło się wiele podobnych sytuacji, które kończyły się wypadkami samochodowymi, lub strzałami w głowę, z broni, z którą się fotografowano.

selfie

Źródło: Phonearena.com

You may also like...