Afera z bateriami zmniejszy sprzedaż iPhone’a
Analityk Mark Moskowitz twierdzi, że na programie wymiany baterii w modelu iPhone, Apple może stracić. Jego zdaniem sprzedaż nowych telefonów w tym roku będzie mniejsza o 16 mln sztuk.
Afera ze spowalnianiem iPhone’ów, do czego przyznało się niedawno Apple, może kosztować koncern niemałe pieniądze. Nie licząc wielu zbiorowych pozwów wytoczonych amerykańskiej firmie, można się dodatkowo spodziewać mniejszych zysków ze sprzedaży nowych telefonów.
Analityk Mark Moskowitz z Barclays uważa, że dochody będą w tym roku mniejsze, ze względu na sprzedaż sprzętu niższą o co najmniej 16 mln sztuk. Straty wynikać mają z faktu, że użytkownicy zamiast wymienić wolny smartfon na nowy model, ograniczą się jedynie do zastąpienia zużytego akumulatora.
Specjalista prognozuje, że około 77% użytkowników iPhone’ów kwalifikuje się do wymiany baterii. Jego zdaniem w najlepszym wypadku 10% z 519 mln posiadaczy smartfonów tej firmy, zdecyduje się zapłacić 29 dolarów za wymianę baterii. Natomiast około 30% z tej grupy w tym roku nie kupi nowego telefonu. A to oznacza, że sprzedaż sprzętu będzie niższa o około 16 mln sztuk. Może się przełożyć się na aż 4 procentowy spadek rocznych przychodów.
Oczywiście to tylko prognozy i tak naprawdę nie wiadomo jakie skutki przyniesie afera. Nie można bowiem wykluczyć, że koncern będzie musiał zapłacić dodatkowo olbrzymie odszkodowania.
Źródło: Macrumors.com
Technogadżet w liczbach