Bezprzewodowe słuchawki AirPods w rękach iFixit

by Marek 21 grudnia, 2016

Witryna iFixit wzięła na warsztat najnowsze bezprzewodowe słuchawki koncernu Apple o nazwie AirPods. Produkt okazał się nie tylko jednorazowy, gdyż możliwość samodzielnej naprawy nie wchodzi w grę, ale też wyposażono go w kiepskiej jakości układy elektroniczne.

Kilka dni temu, po kilkumiesięcznym opóźnieniu do sprzedaży trafiły nowe, bezprzewodowe słuchawki AirPods. Zaprojektowane do współpracy z iPhonem 7 oraz iPhonem 7 Plus, można kupić za absurdalnie wysoką cenę 159 dolarów.

Nowe słuchawki trafiły w ręce specjalistów z iFixit, którzy jak zwykle postanowili je rozebrać, by sprawdzić poziom trudności samodzielnej ich naprawy. Produkt okazał się jednak szmelcem, który otrzymał najniższą możliwą ocenę, czyli 0 punktów na 10 możliwych.

Przede wszystkim słuchawki mają jednorazową obudowę stopioną na stałe, więc nie da się jej normalnie rozebrać i trzeba rozcinać. Po tym zabiegu słuchawki są oczywiście do wyrzucenia i być może dlatego Apple żąda aż 49 dolarów za wymianę baterii i to nawet w okresie gwarancji. To dlatego, że po prostu wymienia całą słuchawkę na nową.

Podzespoły wewnątrz zostały zalane dużą ilością kleju. Oznacza to, że usunięcie jakiegokolwiek podzespołu bez jego uszkodzenia, jest praktycznie niemożliwe. Elementy są bowiem małe i kruche, więc próba wymiany jakiegoś podzespołu, kończy się jego zniszczeniem.

To dotyczy również baterii litowo-jonowej, co rodzi dwa problemy. Po pierwsze słuchawek nie można naprawić, a więc próba ich otwarcia, jest równoznaczna ze zniszczeniem. Po drugie, słuchawki nie nadają się do recyklingu, ponieważ wrzucenie ich do rozdrabniarki będzie oznaczało zapłon baterii.

Otwarcie etui słuchawek również nie jest sprawą łatwą, gdyż nie ma żadnych widocznych połączeń. Redaktorom iFixit udało się jednak je otworzyć, co niestety spowodowało odkształcenie górnej pokrywy.

Znacznie większym problemem jest to, że mikrokontrolery umieszczone w etui są wyjątkowo kiepskiej jakości. Po prześwietleniu chipu promieniami rentgena okazało się, że przy lutach znajdują się niewielkie bąbelki powietrza, co może powodować problemy z prawidłowym działaniem.

Innymi słowy, nowe słuchawki są nie tylko kiepsko wykonane, ale też zastosowano w nich niskiej jakości podzespoły, dlatego iFixit przyznało im okrągłe zero punktów. Jeśli więc koniecznie chcecie kupić słuchawki bezprzewodowe, to jest wiele ciekawszych ofert.