AirTag pomógł właścicielowi odzyskać skradziony rower
Policja z Bostonu miała ułatwione zadanie podczas odzyskiwania jednego ze skradzionych rowerów. Pomógł jej w tym AirTag umieszczony na jednośladzie przez jego właściciela.
AirTag to najnowszy produkt koncernu Apple, który ze względu na swą funkcjonalność zaczyna szybko zdobywać popularność. Jest to bowiem nowoczesny lokalizator, dzięki któremu można w łatwy sposób odnaleźć swą zagubioną własność. Urządzenie przydaje się do lokalizowania drobnych przedmiotów, takich jak klucze, smartfon lub inne drobiazgi, ale może też znaleźć większe obiekty.
Jeden z posiadaczy lokalizatora mieszkający w Bostonie podczepił go do swego roweru, którym na co dzień porusza się po mieście. Zapewne liczył na to, że w ten sposób uda się odnaleźć jednoślad w przypadku jego kradzieży i nawet nie spodziewał się, że wkrótce będzie mógł to zrobić.
Rankiem 5 lipca mężczyzna zorientował się, że jego rower skradziono poprzedniego wieczoru. Zanim pogodził się ze stratą przypomniał sobie, że wcześniej ukrył lokalizator w torebce przyczepionej do kierownicy. Podał więc jego lokalizację bostońskiej policji, która po dotarciu na miejsce znalazła AirTag w pobliskim śmietniku. Na szczęście tuż obok znajdował się skradziony rower.
Złodziej najwyraźniej nie znalazł w torbie w niej niczego wartościowego, więc postanowił się jej pozbyć, nie zdając sobie sprawy, że znajduje się tam lokalizator. Funkcjonariusze potwierdzili jednak, że na razie nie aresztowano sprawcy kradzieży, gdyż dotąd nie udało się go znaleźć.
Nie po raz pierwszy AirTag pomógł odnaleźć skradzioną własność. Niedawno w dzięki produktowi Apple, swój rower odzyskał jeden z youtuberów.
Jeśli chcielibyście kupić sobie taki lokalizator, to w polskich sklepach ich ceny zaczynają się od 159 zł.
Technogadżet w liczbach