Nowa funkcja Apple chroni przed szpiegowaniem przez AirTag

Apple udostępniło na Androida nową aplikację o nazwie Tracker Detect. Narzędzie uniemożliwia wykorzystanie lokalizatora AirTag do śledzenia aktualnej lokalizacji użytkownika lub jego samochodu.

Lokalizator AirTag, który dostaniecie w tych sklepach już od 119 zł, pierwotnie służyć miał do odnajdywania gubionych przez użytkowników przedmiotów. Ludzka pomysłowość nie zna jednak granic i producent nie spodziewał się, że użytkownicy będą wykorzystywali sprzęt do śledzenia innych osób. Na przykład w Kanadzie używają go złodzieje samochodów, aby przy jego pomocy lokalizować auto wytypowane do kradzieży.

Teoretycznie urządzenie ma zabezpieczenie przed wykorzystaniem go do takich celów. Gdy obcy lokalizator znajdzie się w pobliżu użytkownika, iPhone go wykryje i poinformuje o tym fakcie właściciela. Ta opcja działa jednak tylko ze sprzętem amerykańskiego koncernu, więc użytkownicy smartfonów z Androidem nie będą świadomi, że ktoś ich śledzi.

Firma z Cupertino przygotowała więc aplikację o nazwie Tracker Detect, która ma ich przed tym chronić. Program dostępny w Google Play zaprojektowano po to, aby użytkownik Androida wiedział, gdy ktoś spróbuje wykorzystać lokalizator do śledzenia jego pozycji.

Aplikacja wyszukuje pobliskie lokalizatory, które nie należą do właściciela smartfona, a następnie je oflagowuje. Jeśli wykryje, że obcy AirTag podąża za właścicielem przez 10 minut, wówczas można użyć aplikacji do nakazania lokalizatorowi wydawania dźwięku. Wtedy łatwiej będzie go znaleźć, a dodatkowo aplikacja dostarczy instrukcję wyjaśniającą w jaki sposób można gadżet wyłączyć. Pokazuje m.in., w jaki sposób wyjąć z urządzenia baterię, aby stało się bezużyteczne.

Aby skorzystać z tej aplikacji wcale nie trzeba posiadać konta Apple. Szkoda tylko, że taka funkcja nie jest wbudowana bezpośrednio w Androida i trzeba instalować zewnętrzne narzędzie, by chronić się przed śledzeniem.

Źródło