Apple wciąż dominuje na umierającym rynku tabletów

Najnowszy raport Canalys pokazuje, że rynek tabletów umiera w coraz szybszym tempie. Ich sprzedaż spada już czwarty kwartał z rzędu, zaś w ujęciu rocznym spadek wynosi aż 11 procent.

Gdy lata temu tablety pojawiły się na rynku, mówiło się iż jest to sprzęt mogący zagrozić laptopom, gdyż oferuje bardzo podobne funkcje. Urządzenia z dużym ekranem, po dołożeniu akcesoryjnych klawiatur początkowo faktycznie mogły sprawiać takie wrażenie. Szybko okazało się jednak, że tablet nie jest w stanie zastąpić typowego laptopa i w gruncie rzeczy jego funkcjonalność jest mocno ograniczona.

Rynek tabletów umiera

Wielu producentów ze względu na malejącą sprzedaż, wycofało się więc z produkcji tego sprzętu. Na placu boju pozostało praktycznie Apple, które zdominowało ten rynek, mimo iż jego umieranie staje się coraz bardziej zauważalne.

Potwierdza to najnowszy raport przygotowany przez firmę Canalys, dotyczący sprzedaży tabletów w drugim kwartale 2022 roku. Wynika z niego, że sprzedaż spada już czwarty kwartał z rzędu, a w porównaniu do zeszłego roku zmniejszyła się o 11 procent. Co prawda w okresie pandemii, kiedy wiele osób siedziało w domach oraz uczyło się zdalnie, tablety zanotowały nieznaczny wzrost sprzedaży. Była to jednak to tylko chwilowa zmiana i obecnie zainteresowanie nimi znowu maleje.

Według raportu, w drugim kwartale tego roku na całym świecie sprzedano 34,8 mln tabletów. Liderem tego rynku nadal pozostaje Apple, które w tym czasie sprzedało 12,1 mln urządzeń. Mimo to, w porównaniu do 2021 roku firma zanotowała aż 14,7-procentowy spadek. Na drugim miejscu znalazł się Samsung ze sprzedażą na poziomie 6,9 mln oraz 13-procentowym spadkiem. Trzecie miejsce zajęło Lenovo z wynikiem 3,5 mln urządzeń oraz aż 25,1% spadkiem zainteresowania. Huawei sprzedało z kolei 1,7 mln tabletów, notując 25,9% spadek sprzedaży. Co ciekawe jedynie Amazon zanotował 6,3% wzrost sprzedaży.

W przeciwieństwie do laptopów, tablety nie mają kluczowego znaczenia dla produktywności firmy. Dlatego popyt komercyjny nie pomógł zrównoważyć spadku zakupów konsumenckich. Swoje dokłada również inflacja, a także obawy dotyczące nadchodzącej recesji, które skłaniają konsumentów do oszczędzania.

Oczywiście nie oznacza to, że tablety wkrótce znikną z rynku, gdyż największe firmy nadal będą je produkować. Jeśli jednak ich sprzedaż wciąż będzie malała w takim tempie, to z pewnością będzie pojawiało się coraz mniej nowych modeli.

Źródło