Apple szykuje iPada 128 GB

Amerykański koncern chyba wreszcie zrozumiał, że brak slotu na kartę w jego produktach, to poważna wada. Zamiast jednak go zainstalować, postanowił wprowadzić do sprzedaży iPada z większą ilością pamięci.

iPad nie jest urządzeniem, w którego pamięci możemy przechowywać np. całą bibliotekę Kongresu, lub kolekcję ulubionych seriali, takich jak Bones, Californication, czy chociażby The Big Bang Theory. Jego pamięć użytkowa jest po prostu zbyt mała, a nie da się jej zwyczajnie powiększyć kartą microSD, ponieważ producent zadbał o to, by było to niemożliwe. Oczywiście istnieją odpowiednie przejściówki, pozwalające skorzystać z kart pamięci, ale ani to rozwiązanie tanie, ani wygodne.

A ilość zdjęć czy filmów rośnie i kiedyś przyjdzie taki moment, gdy po prostu zabraknie nam pamięci. Dlatego już od 5 lutego, amerykańscy konsumenci będą mogli nabyć iPada czwartej generacji, wyposażonego w aż 128 GB pamięci flash.
Tablet wydaje się fajnym gadżetem, dopóki nie spojrzymy na cenę. 799 dolarów za wersję WiFi oraz 929 dolarów za model 4G, to kwota delikatnie mówiąc, odrobinę wygórowana. A nie łatwiej byłoby po prostu zainstalować slot na kartę pamięci i pozwolić użytkownikowi decydować ile chce jej mieć?

Źródło: Apple.com

You may also like...