Apple Watch wykorzystany do kradzieży 500 tys. dolarów
Apple Watch może ratować życie, a też może stanowić użyteczne narzędzie w rękach złodziei. Smartwach posłużył bowiem do kradzieży 500 tys. dolarów.
Apple Watch, którego ceny na polskim rynku zaczynają się od 1299 zł, może nam uratować życie, ale jak się okazuje, także pozbawić pieniędzy. Jak pisze The New York Post, szajka złodziei wykorzystała bowiem popularny smartwatch do kradzieży 500 tys. dolarów w gotówce.
Z dokumentów prokuratury wynika, że 7-osobowy gang wykorzystał produkt Apple w charakterze lokalizatora, do napaści na lokalnego dealera narkotyków. Przestępcy kupili nowy zegarek, a następnie ukryli go pod zderzakiem pojazdu, jakim poruszał się dealer. Wykorzystali w tym celu obecną w urządzeniach Apple funkcję namierzania pozycji sprzętu. Gang podejrzewał, że handlarz przewozi dużą kwotę pieniędzy, więc przy pomocy zegarka śledzili go do parkingu jednego z hoteli w Connecticut.
Gdy dotarli do samochodu pozostawionego na parkingu, jeden z przestępców wybił pistoletem tylną szybę, jednak w środku nie znaleziono gotówki. Obserwowano więc pojazd przez całą noc i dopiero następnego dnia rabusie znaleźli kierowcę.
Złapali mężczyznę i siłą wciągnęli do pojazdu. Podczas szamotaniny dwukrotnie wypaliła broń posiadana przez rabusiów, ale na szczęście nikt nie został ranny. Gang poturbował kierowcę zabierając mu klucz do pokoju hotelowego, w którym znalazł torbę zawierającą 500 tys. dolarów.
Przestępstwa dokonano w styczniu zeszłego roku, jednak dopiero teraz dopiero teraz prokuratura ujawniła akta sprawy. Obecnie przestępcy nie musieliby już kupować zegarka, by śledzić handlarza. Wystarczyłoby nabyć lokalizator AirTag, którego ceny w polskich sklepach zaczynają się od 159 zł.
Technogadżet w liczbach