Apple Watch wykrył problemy z sercem podczas snu

Apple Watch po raz kolejny ocalił życie. Popularny smartwatch wykrył u pewnej kobiety migotanie przedsionków serca, które pojawiało się podczas snu.

Apple wyposażając swój smartwatch w funkcje monitorowania pracy organizmu, chyba nie spodziewało się jak bardzo staną się pomocne. Wielu użytkowników zawdzięcza im życie i co jakiś czas słyszymy o kolejnych przypadkach, gdy urządzenie wykryło nieprawidłową pracę serca.

Tym razem użyteczności sprzętu amerykańskiej firmy doświadczyła pewna Amerykanka, która kupiła Apple Watch, aby być w kontakcie ze swymi dziećmi. Nie sądziła jednak, że przyda się jej w zupełnie inny sposób, mianowicie ratując jej życie. Gdy pewnego dnia kobieta zasnęła na fotelu, zegarek zaczął wibrować. Wibracje ją obudziły, a gdy zerknęła na wyświetlacz by sprawdzić co je spowodowało, zobaczyła ostrzeżenie o migotaniu przedsionków serca. Pojawił się także komunikat, by skontaktowała się z lekarzem.

Jest to jedno z najpowszechniej rozpoznawanych zaburzeń rytmu serca, na której tylko w samej Unii Europejskiej cierpi około 10 mln osób. Jest przy tym bardzo groźne dla życia, gdyż wiąże się z ryzykiem poważnych powikłań, szczególnie zakrzepowo-zatorowych. Sprzyja bowiem tworzeniu się tzw. skrzeplin, które mogą powodować zatory i prowadzić np. do udaru mózgu.

Nie po raz pierwszy zegarek Apple uratował życie swego użytkownika. Na przestrzeni ostatnich lat, takich zdarzeń było bardzo wiele.

Apple Watch

Źródło

You may also like...