Apple Watch Series X zmieni się bardziej niż myślimy, przecieki zdradzają wygląd zegarka

Choć do premiery Apple Watch Series X pozostało ledwie kilka dni, to w sieci pojawił się duży wyciek informacji na jego temat. Wynika z niego, że producent wprowadzi w nim sporo więcej zmian.

Jak wiemy, 9 września odbędzie się wydarzenie o nazwie It’s Glowtime, na którym odbędzie się prezentacja nowych produktów Apple. Wśród nich będzie nie tylko najnowszy smartfon iPhone 16, ale też Apple Watch Series X. Nie musimy jednak czekać do przyszłego tygodnia, gdyż znany leakster Majin Bu, już teraz zdradził nam kilka szczegółów wyglądu zegarka.

Apple Watch Series X ze sporymi zmianami

Z najnowszego przecieku wynika, że producent wprowadzi w nowym smartwatchu więcej zmian stylistycznych niż mogliśmy sądzić. Źródło zdradza, że sprzęt nieco urośnie i ma być dostępny w rozmiarach 42 mm oraz 46 mm. Jego koperta będzie przy tym miała bardziej zaokrąglone rogi, a także zostanie nieco odchudzona.

Zmieni się natomiast materiał, z którego wykonano obudowę zegarka, gdyż nierdzewną stal zastąpi tytan, wykorzystany przez Apple w modelu iPhone 15 Pro. Materiał ten jest nie tylko wytrzymalszy, co zapewni większą trwałość, ale również lżejszy. Koperta ma być dostępna w kilku wersjach wykończenia, a więc m.in. w naturalnym kolorze, takim jak ramka iPhone’a, ale również czarnym, gwiaździstym oraz złotym, przy czym ten ostatni ma mieć jaśniejszy odcień. Może też pojawić się ceramiczny wariant, oferowany w znacznie wyższej cenie niż standardowe wersje.

Z tytanu będzie wykonana również bransoleta Milanese, w której od niemal dekady nie wprowadzano żadnych zmian. Wyświetlacz pozostanie praktycznie taki sam jak w obecnej generacji. Wbrew wcześniejszym plotkom sugerującym zastosowanie płaskiego panelu, nadal będzie miał zakrzywione krawędzie. Przeprojektowana zostanie również osłona głośnika, która nie będzie miała już prostych linii, lecz otwory.

Oczywiście producent nie ograniczy się tylko do zmian stylistycznych. Apple Watch Series X otrzyma również szybszy procesor i bardziej zaawansowaną łączność. Na dokładne szczegóły specyfikacji technicznej nadchodzącego sprzętu, musimy jednak poczekać do najbliższego poniedziałku. Wówczas poznamy także jego oficjalną cenę.