Apple wypłaci pieniądze posiadaczom starszych smartfonów
W ramach sądowej ugody Apple zgodziło się wypłacić 15 dolarów posiadaczom iPhone’ów 4S. To odszkodowanie za spowolnienie smartfonów po aktualizacji do iOS 9.
Niemal siedem lat temu grupa amerykańskich użytkowników smartfona iPhone 4S, wytoczyła zbiorowy proces Apple dotyczący systemu iOS 9. Okazało się bowiem, że wydana wówczas aktualizacja platformy mobilnej, spowodowała znaczne ograniczenie wydajności wspomnianych urządzeń.
Po zainstalowaniu iOS 9 smartfon stał się zdecydowanie wolniejszy, co mocno zirytowało jego właścicieli. Tymczasem reklamy producenta zapewniały, że aktualizacja “zapewni szybsze przewijanie, płynniejszą animację i lepszą ogólną wydajność”. W przypadku iPhone’a 4S obietnice te okazały się jednak mocno naciągane.
Wielu uczestników pozwu ze stanów New Jersey oraz Nowy Jork, zapewne dawno zapomniało o całej sprawie. Wynajęci przez nich prawnicy nadal jednak zajmowali się pozwem. I właśnie udało im się doprowadzić do ugody z amerykańskim koncernem, w ramach której wypłaci poszkodowanym pieniądze.
Prawnikom w ramach zawartej ugody udało się wywalczyć od firmy z Cupertino łącznie 20 mln dolarów. Dzięki temu każdy uczestnik tego zbiorowego pozwu może liczyć na 15 dolarów odszkodowania.
Nie jest to duża kwota i żadnemu z posiadaczy smartfona z pewnością nie sprawi żadnej różnicy. Za te pieniądze nie kupi się nawet oferowanej przez koncern ściereczki do czyszczenia ekranów, która kosztuje znacznie więcej.
Dobrze jednak wiedzieć, że nawet takiego giganta można zmusić do przyznania się do błędu.
Technogadżet w liczbach