Apple sprzedaje zestawy do samodzielnej naprawy smartfonów; ceny nie są niskie

Apple oferuje już klientom zestawy do samodzielnej naprawy smartfonów. Jednak, że ich ceny wcale nie są takie atrakcyjne i wbrew pozorom nie zaoszczędzimy zbyt wiele w porównaniu do serwisów.

Od wielu lat użytkownicy smartfonów Apple musieli naprawiać swój sprzęt w autoryzowanych serwisach, płacąc niemałe kwoty za te usługi. Producent starał się bowiem maksymalnie utrudnić korzystanie z niezależnych serwisów, stosując różnego rodzaju sztuczki. Było to zrozumiałe, ponieważ zarabiał krocie na naprawianiu własnego sprzętu, więc nie chciał, by te pieniądze trafiały do cudzych kieszeni. Przykładem jest naprawa iPhone’a 13, która blokuje kamery Face ID. W przeszłości naprawa w nieautoryzowanym serwisie potrafiła też blokować sensor Touch ID, uniemożliwiając korzystanie z technologii biometrycznej.

Sprzęt Apple można naprawiać samodzielnie

Taka sytuacja nie podobała się klientom marki, którzy od dawna domagali się możliwości swobodnej naprawy sprzętu w dowolnym serwisie. Firma z Cupertino postanowiła więc pogodzić potrzebę klientów do tańszej naprawy, a przy tym nie ograniczyć własnych zysków.

Dziś wprowadziła więc na amerykański rynek zestawy do samodzielnej naprawy, które dostępne są poprzez specjalny sklep Self Service Repair Store. Składają się z podzespołów, a także odpowiednich narzędzi umożliwiających ich wymianę, które można wypożyczyć, jeśli klient nie chce ich kupować. Takie wypożyczenie na 7 dni, kosztuje 49 dolarów.

Okazuje się jednak, że samodzielna naprawa wcale nie jest tak tania jak można by oczekiwać. Zawierający baterię zestaw Battery & Screw Kit do modeli iPhone 12 i 13 kosztuje bowiem 69 dolarów. Natomiast do trzeciej generacji iPhone’a SE wyceniono go na 49 dolarów. Mogłoby się wydawać, że kupno takiego zestawu pozwoli zaoszczędzić na kosztach wymiany baterii, jeśli zrobimy to sami. Nic bardziej mylnego, gdyż w cenniku Apple dokładnie tyle samo kosztuje wymiana akumulatora w oficjalnym serwisie.

Inne zestawy są nieco tańsze od autoryzowanego serwisu, ale nie na tyle, by robiło to jakąś różnicę. Na przykład wyświetlacz ze śrubkami do iPhone’a 12 kosztuje 267,96 dolarów. Tymczasem wymiana ekranu w serwisie producenta to wydatek 279 dolarów. Ekran do iPhone’a 12 Mini kosztuje natomiast 225,96 dolarów, a jego wymiana w serwisie to wydatek 229 dolarów. W przypadku 12 Pro Max ceny wynoszą odpowiednio 309,96 dolarów oraz 329 dolarów w przypadku serwisu.

Warto jednak pamiętać, że można zaoszczędzić nieco więcej, jeśli odeśle się producentowi wymienioną część. Na przykład za baterię do iPhone’a 12 lub 13 dostaniemy zniżkę w wysokości 24,15 dolarów. Za odesłany ekran zniżka wyniesie natomiast 33,60 dolarów.

Pomysł miał zapewnić możliwość taniej naprawy smartfonów, ale chyba nie tego oczekiwali klienci amerykańskiej marki.

Apple

Źródło

You may also like...