Atak hakerski przyczyną kolejnego spadku kursu Bitcoina
Inwestorzy, którzy włożyli niedawno pokaźne kwoty w Bitcoina, z pewnością muszą jechać na środkach uspokajających. Kurs tej kryptowaluty ciągle bowiem spada, a ostatnio przyczyniło się do tego m.in., włamanie hakerów do jednej z południowokoreańskich giełd.
Niedawny wzrost kursu Bitcona sprawił, że wiele osób włożyło w tę kryptowalutę niemałe pieniądze, licząc na szybkie zyski. Perspektywy były bardzo obiecujące, gdyż jego wartość ciągle rosła. A do tego pojawiały się wypowiedzi ekspertów sugerujących, że kurs może w przyszłości dojść nawet do 100 tys. dolarów. Oczywiście jak wiadomo były to bzdury, gdyż wkrótce potem nadeszło poważne załamanie kursu. A BTC kosztujący niedawno nawet 19 tys. dolarów, w krótkim czasie stracił ponad 50% swej wartości.
Do kolejnego spadku kursu Bitcoina przyczynili się hakerzy, który w miniony weekend włamali się do południowokoreańskiej giełdy Coinrail. Udało im się ukraść stamtąd kryptowalutę o wartości niemal 40 mln dolarów. Giełda potwierdziła włamanie, lecz nie ujawniła w jaki sposób hakerom udało się wyprowadzić tyle środków. To jednak niemal 30% całej jej rezerwy, więc nic dziwnego, że to wydarzenie miało spory wpływ na światowy kurs Bitcoinów, który spadł o 10%. Obecnie nieco odrobił straty, ale nadal wynosi obecnie poniżej 7 tys. dolarów.
Nie jest to pierwszy przypadek gdy giełda wymiany kryptowalut zostaje okradziona przez hakerów. Takie zdarzenia mają bowiem miejsce bardzo często. Zaledwie kilka miesięcy temu cyberprzestępcom udało się skraść 600 Bitcoinów z kopalni na Islandii. Nic więc dziwnego, że ludzie przestają ufać kryptowalutom, co powoduje coraz większy spadek kursów. W końcu nikt nie chciałby stracić własnych pieniędzy przez hakerów, dlatego wybierane są znacznie bezpieczniejsze inwestycje.
Źródło: Coinrail.co.kr
Technogadżet w liczbach