Bezprzewodowe ładowanie iPhone’a dopiero w 2018?
Harlan Sur, analityk pracujący dla JPMorgan uważa, że bezprzewodowe ładowanie baterii znajdzie się dopiero w przyszłym roku. Jego zdaniem Apple nie zdecyduje się na to ze względów bezpieczeństwa.
Od pewnego czasu dużo mówi się na temat zmian, jakie Apple chce wprowadzić w swych smartfonach, by podnieść atrakcyjność produktów w oczach konsumentów. Jedną z nich miałaby być funkcja bezprzewodowego ładowania baterii.
Smartfony konkurencji posiadają bezprzewodowe ładowanie baterii już od dawna, lecz Apple dotąd nie zdecydowało się na zaimplementowanie w swym sprzęcie takiej funkcji. Mówi się, że w tegorocznym modelu będzie ona już obecna, zaś amerykański koncern współpracuje z firmą Broadcom, by zrealizować ten pomysł. Z tego też powodu producent planuje wyposażenie telefonu w szklany tylny panel, by w uniknąć zakłóceń mogących obniżyć efektywność ładowania.
Innego zdania jest jednak Harlan Sur, analityk JPMorgan, który uważa, że taka funkcja pojawi się jednak dopiero w 2018 roku. Zdaniem specjalisty Apple zrezygnuje z niej w tym roku ze względu na problemy Samsunga. Sur uważa bowiem, że firma z Cupertino chce bardziej dopracować kwestie bezpieczeństwa, by uniknąć ewentualnych problemów, które mogłyby się pojawić.
Oczywiście są to tylko prognozy analityka, które nie muszą mieć poparcia w faktach.
Źródło: Ubergizmo.com
Technogadżet w liczbach