Biurokracja zabija inicjatywę
Polacy doskonale wiedzą, jak uciążliwa potrafi być biurokracja i nawet najlepszy pomysł jest w stanie utknąć w tej niszczącej wszystko maszynie. Co gorsza takie podejście jest popularne nie tylko w naszym kraju, ale też w każdej dużej korporacji.
Khalil Shreateh, palestyński specjalista ds. bezpieczeństwa odkrył dość poważną lukę w zabezpieczeniach Facebooka, która praktycznie umożliwiała każdemu zamieszczanie postów na ścianie dowolnego użytkownika, co mogło grozić niekontrolowanym rozpowszechnianiem spamu. Oczywiście zgłosił ten błąd administratorom portalu, korzystając z narzędzi zaprojektowanych specjalnie do tego celu. Jak można się domyśleć, ekspert został zignorowany, zaś niekompetentni administratorzy wyjaśnili mu, że to co odkrył wcale nie jest błędem.
Shreateh uznał, że nie ma sensu trafić czasu na administratorów, których wiedza najwyraźniej ogranicza się do włączenia oraz wyłączenia komputera i zdecydował się zamieścić informację o błędzie bezpośrednio na profilu Marka Zuckerberga.
Efekt tej decyzji był piorunujący, gdyż w ciągu kilku minut od zamieszczenia posta, skontaktował się z nim inżynier ds. bezpieczeństwa prosząc o bliższe szczegóły, zaś odkryta luka została już załatana, więc nie ma już ryzyka, że ktoś ją wykorzysta.
Wniosek z tej historii jest taki, że jeśli mamy jakąś sprawę do dużej firmy, lepiej od razu iść do jej szefa, bo w przeciwnym wypadku niczego nie załatwimy.
Źródło: Theverge.com
Technogadżet w liczbach