BlackBerry odchodzi na emeryturę

Chiński koncern TCL ogłosił zakończenie produkcji smartfonów BlackBerry. Już tego lata urządzenia wykorzystujące ten popularny szyld, całkowicie znikną z rynku.

Kanadyjska marka BlackBerry była kiedyś jednym z najpopularniejszych producentów telefonów komórkowych. Jej sprzęt cieszył się ogromnym uznaniem przede wszystkim ze względu na funkcjonalność, ale również bezpieczeństwo zapewniane użytkownikom.

Żaden posiadacz urządzeń tej marki nie musiał się bać utraty danych, gdyż bardzo dobrze je chroniono. Natomiast fizyczne klawiatury QWERTY były niezwykle przydatne do wprowadzania dużej ilości tekstu. Dzięki temu sprzęt był ceniony przez przedsiębiorców, którzy mogli wygodnie opowiadać na emaile. Jak bardzo był to użyteczny element wyposażenia, pokazuje przykład pewnej pisarki, która na smartfonie napisała książkę.

Niestety zarządzanie firmą pozostawiało wiele do życzenia i wkrótce jej sprzęt stracił na atrakcyjności. Firma przespała przesiadkę na Androida co spowodowało duży spadek zainteresowania jej produktami. Zdecydowała więc o wycofaniu się z rynku urządzeń mobilnych i udostępnienia chińskiej firmie TCL licencji do używania marki. W 2017 roku zamknięto również sklep z aplikacjami.

Chińczykom nie udało się jednak przywrócić marce dawnej świetności, więc ogłosili zakończenie ich produkcji. Na oficjalnym Twitterze, mogliśmy dziś przeczytać, że od 31 sierpnia firma przestanie oferować urządzenia pod tym szyldem. W tym dniu zakończy się bowiem okres wynajmu od Kanadyjczyków licencji na korzystanie z marki, a nie ma planów jej przedłużenia. Posiadacze urządzeń nie muszą się bać, że zostaną na lodzie. TCL zapewnia, że do 31 sierpnia 2022 zapewni im wsparcie techniczne oraz serwis gwarancyjny.

Dodam, że marka BlackBerry już od dłuższego czasu nie była aktywna. Ostatnim smartfonem, który pojawił się pod jej szyldem był KEY2 LE, który zadebiutował w 2018 roku. Teoretycznie marka nie została jeszcze ostatecznie uśmiercona, ale wątpliwe by jeszcze pojawiła się na rynku. W zeszłym roku firma pozamykała bowiem większość swych aplikacji na Androida.

Źródło