Blizzard zapłacił twórcy bota do World of Warcraft

Wszystkie w większym lub mniejszym stopniu zmuszają gracza do farmienia, czy to materiałów potrzebnych do stworzenia lepszej broni, czy też punktów pozwalających kupić lepszy sprzęt. Jest to czynność nudna, lecz na szczęście nie trzeba jej wykonywać samemu, ponieważ są do tego specjalne boty.

World of Warcraft, to gra, w której na przestrzeni ostatnich lat botów było prawdziwe zatrzęsienie i bywały bardzo różne, od takich, które dość dobrze udają zachowanie prawdziwego gracza, po prawdziwe ekstremalne warianty, zapewniające niewidzialność czy super prędkość.

Teoretycznie Blizzard walczy z botami, ponieważ łamią jego regulamin, choć w praktyce można odnieść wrażenie, że firma przestała się już nimi interesować. To nie do końca prawda, gdyż Blizzard zamiast wyłapywać pojedynczych graczy korzystających z nielegalnego oprogramowania, zdecydował się uderzyć w źródło, czyli jego producenta.

Amerykański koncern stoczył sądową batalię z niemiecką firmą Bossland GmbH, producentem jednego z najpopularniejszych botów o nazwie Honorbudy, którego używa wielu grających w World of Warcraft. I tutaj robi się ciekawie, bo choć udało się zakazać sprzedaży tego bota na terenie Niemiec, to Blizzard musiał za to zapłacić jego producentowi aż 650,000 Euro. Jest to efekt decyzji sądu z maja bieżącego roku, który uznał, że jeśli firma chce zakazu sprzedaży oprogramowania, to musi jego producentowi pokryć straty wynikające z tego tytułu.

Krótko mówiąc, Bossland GmbH w łatwy sposób zgarnęło kilka milionów złotych. Przy czym wygrana Blizzarda jest tylko symboliczna, bo zakaz dotyczy tylko Niemiec i w innych krajach Honorbudy działa bez żadnych przeszkód. A firma nie musi się przejmować, bo w swej ofercie posiada jeszcze bota przeznaczonego do Diablo III.

Źródło: Mmosite.com

You may also like...