W Call of Duty: WW2 nie zagramy bez 9 GB patcha
Nabywcy pudełkowej wersji Call of Duty: WW2, muszą uzbroić się w cierpliwość. Gra nie ruszy bez pobrania aktualizacji ważącej aż 9 GB.
W dzisiejszych czasach kupowanie gier pudełkowych nie ma większego sensu. Znacznie wygodniejszym rozwiązaniem są bowiem wersje cyfrowe. Nie tylko są często tańsze i nabywamy je bez wychodzenia z domu, ale też nie jesteśmy zaskakiwani koniecznością pobierania patchy.
Pudełkowa wersja Call of Duty: WW2, ma dla swych nabywców niemiłą niespodziankę. Okazuje się, że po zainstalowaniu gry z płyt i tak nie można rozpocząć zabawy, jeśli nie pobierze się 9GB patcha. I nie chodzi tu tylko o tryb multiplayer, gdyż nie rozpoczniemy też kampanii dla samotnego gracza. Niewykluczone, że zrobiono to celowo, aby zapobiec w ten sposób wyciekowi informacji o grze, która swą oficjalną premierę będzie mieć w najbliższy piątek.
To nie wszystkie niemiłe niespodzianki oferowane przez ten tytuł. Okazuje się bowiem, że tryb War, jeden z największych atutów strzelanki, początkowo zaoferuje tylko trzy mapy. Będzie to znana z bety Operation Breakout, a także Operation Griffin i Operation Neptune.
Sledgehammer zapewnia jednak, że wraz z kolejnymi DLC, tryb zostanie wzbogacony o dodatkowe mapy. Oczywiście producent nie musi dodawać, że trzeba będzie za nie zapłacić. Dobrą wiadomością jest to, że w trybie tym można bawić się offline, walcząc wówczas z botami. Będzie to niezły trening dla osób, które nie chcą się od razu rzucać na głęboką wodę.
Call of Duty: WW2 na PC, PS4 oraz Xboxa One pojawi się już w piątek. Grę możecie zakupić w tym sklepie.
Dodam jeszcze, że posiadacze PS4 jako pierwsi otrzymają DLC zatytułowany The Resistance. Na ich konsole pojawi się 30 stycznia przyszłego roku, a dopiero za jakiś czas dostaną go także użytkownicy pozostałych platform.
Aktualizacja: patche są już dostępne dla graczy, więc można je pobierać i rozpoczynać zabawę. Serwery multiplayerowe również działają.
Źródło: VG247.com
Technogadżet w liczbach