ChatGPT napisał pracę za studenta
Jeden z amerykańskich studentów postanowił ułatwić sobie życie i wykorzystał chatbota do ChatGPT do napisania eseju na zaliczenie. Szkoła jednak odkryła ten fakt i teraz będzie miał poważne problemy.
Jeszcze do niedawna sztuczną inteligencję można było traktować jedynie jako ciekawostkę, gdyż jej zastosowania były mocno ograniczone. Sytuację zmieniło jednak pojawienie się takich narzędzi jak ChatGPT, które udowadnia iż AI może służyć człowiekowi na wiele różnych sposobów.
ChatGPT napisał pracę za ucznia
Możliwości tego chatbota znacznie wykraczają poza znajdywanie w sieci informacji oraz tłumaczenie tekstów. Może bowiem samodzielnie je generować i jest w tym na tyle dobry, że bardzo chętnie wykorzystują go uczniowie. Potrafi bowiem pisać eseje, więc wiele osób używa go, aby w ten sposób ułatwić sobie życie.
Jak donosi The New York Times, skorzystał z niego również pewien student z Uniwersytetu Północnego Michigan, który użył chatbota do napisania eseju na zaliczenie egzaminu z filozofii. Esej dotyczący religii badał moralność zakazów noszenia burki i tak spodobał się profesorowi, że określił go jako “najlepszą pracą na jego zajęciach”.
Wykładowca uznał jednak, że praca jest zbyt dobra jak na możliwości studenta, więc zapytał go wprost, czy samodzielnie ją napisał. Ten przyznał się, że wykorzystał w tym celu ChatGPT i to on ją stworzył. Nauczyciel był zaskoczony swym odkryciem, więc postanowił zabezpieczyć się, by w przyszłości uniknąć podobnych przypadków. Zmienił zasady pisania esejów na swych wykładach. Będzie wymagał od uczniów pisania pierwszych wersji roboczych w klasie, używając przeglądarek monitorujących oraz ograniczających aktywność komputera. Następnie muszą wyjaśnić każdą aspekt pracy.
ChatGPT będący dziełem firmy OpenAI to sztuczna inteligencja zaprojektowana do prowadzenia konwersacji przypominającej rozmowę z człowiekiem. Nie tylko składa zdania tak aby brzmieć bardziej ludzko, ale też zapamiętuje to, o czym mówiono wcześniej. Jego możliwości są jednak znacznie większe, gdyż użytkownicy wykorzystują go m.in. do pisania kodu, formatowania danych, tworzenia programów itp. Coraz częściej wykorzystuje się go też w szkołach, co stanowi problem dla nauczycieli. Dlatego część z nich zaczyna zakazywać korzystania z tego chatbota. Na szczęście powstają narzędzia, które pozwalają wykryć teksty pisane przez sztuczną inteligencję. Służy do tego program GPTZero, z którego korzysta już ponad 6000 wykładowców z Harvardu, Yale, Uniwersytetu Rhode Island oraz wielu innych.
Coraz więcej chatbotów
Tymczasem OpenAI już zapowiedziało wypuszczenie nowego narzędzia GPT-4, które generuje tekst jeszcze lepiej od poprzedniej wersji. Poza tym Google zaczyna budowę rywala chatbota o nazwie LaMDA, zaś firmy Stability AI oraz Character.AI pracują nad własnymi narzędziami tego typu. To oznacza, że wkrótce pojawi się ich znacznie więcej, więc zablokowanie wszystkich stanie się niemożliwe.
Technogadżet w liczbach